avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 77.86km
  • Teren 1.50km
  • Czas 04:05
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Podjazdy 370m

Wtorek, 21 lutego 2012 | Komentarze 11


Całkiem fajna wycieczka, choć wiatr momentami dobijający.

Pierwszy TYSIAK pękł :-)

Zdjęcie z wycieczki © lea


Zalew w Komorowie © lea


Bardzo przyjemna droga Mrowiny - Imbramowice © lea


Stadko w Pankowie © lea




  • DST 12.94km
  • Czas 00:38
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 33.80km/h

Poniedziałek, 20 lutego 2012 | Komentarze 6


Moja duma i zdrowie psychiczne zostały dziś mocno nadszarpnięte. Na przestrzeni 6 km zaliczyłam DWA upadki. Pierwszy jeszcze przed wyjazdem ze Świdnicy. Raz na jedną, potem dla równowagi na drugą nogę. Na tych okrutnych, śliskich, prawie niewidocznych kałużach, których dziś co niemiara wszędzie na drodze!
Po drugiej glebie, zmarnowana, postanowiłam dać sobie spokój z poszukiwaniem wiosny. Mam nadzieję, że niedługo sama mnie znajdzie.
30 wycieczek od początku roku, jazda w śniegu, jazda w mrozie - bezwypadkowa. No masz ci los!! Taki chojrak ze mnie...

  • DST 59.78km
  • Czas 03:10
  • VAVG 18.88km/h
  • VMAX 43.30km/h
  • Podjazdy 390m

Niedziela, 19 lutego 2012 | Komentarze 4


Moja psychika księżniczki doznała dziś bardzo poważnego uszczerbku!
Jednakże dzisiejszy deszcz i wiatr niosły ze sobą podmuch wiosny więc OK, wybaczam.
Przez niesprzyjającą aurę zrezygnowałam z dobicia do pierwszego tysiaka.
Jutro się zrobi :P

W drodze na Przełęcz Tąpadła © lea


Gdzieś przed Zebrzydowem © lea


Potoczek przed Wirkami od strony Kątek © lea


Widok na zachmurzoną Ślężę © lea


Na "dowidzenia" obłędny błękit (zdjęcie na morwach) © lea


I nawet Słońce wyszło zza chmur (zdjęcie na morwach) © lea




  • DST 26.73km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Podjazdy 230m

Sobota, 18 lutego 2012 | Komentarze 9


Z tego wrażenia nad nowym wycackanym rowerem dziś marne 27 km. Ale jakże cudne 27 km :)
Z nowymi rewelacyjnymi oponami (dzięki Pioter), nowym napędem, znacznie krótszym wspornikiem kierownicy, tylnym błotnikiem (chwała za niego!!), nowym ustawieniem dzięki, któremu jazda stała się wyłącznie czystą przyjemnością (za to wszystko dzięki dla serwisanta Darka).
No po prostu za wiele emocji podczas jazdy... Gdybym przedłużyła wycieczkę pewnie padłabym gdzieś w rowie z wrażenia :P

Dziś znów przejażdżka na "śmieszną hopkę". Zdjęć brak, bo brud smród i syf na ulicach. Rzucam fochem i postanawiam nie robić zdjęć w takich warunkach! Czekam na wiosnę!!

Obiecuję za to (głównie sobie!) jutro postarać się o jakąś bardziej konkretną wyprawę. Jeśli tylko pogoda pozwoli, bo w deszczu jeździć nie będę (dopóki temperatury jeszcze trochę nie podskoczą i błocko z ulic nie zniknie)



  • DST 44.73km
  • Czas 02:20
  • VAVG 19.17km/h
  • VMAX 40.30km/h
  • Podjazdy 330m

Wtorek, 14 lutego 2012 | Komentarze 15


Pięknie, słonecznie, ciepło.

Niestety mój napęd ostatecznie zdechł i nadaje się już jedynie do wymiany (miałam cichą nadzieję, że dociągnie do wiosny).
W związku z tym mój wehikuł ląduje jutro w serwisie.
Chcąc, nie chcąc, czeka mnie kilka dni przerwy od roweru...

7% ? Phi... :) Złoty Las - Modliszów © lea


Okazuje się, że nie jest tak lekko :) Końcówka trochę męcząca. Ostatni raz podjeżdżałam tędy w 8 klasie podstawówki (a właściwie wprowadzałam...). W zeszłym roku zawsze zaliczałam tu zjazd z Modliszowa.

Zajechany zalew w Komorowie © lea


Zalew w Komorowie © lea


Konie w Milikowicach © lea


Konie w Milikowicach [2] © lea




  • DST 63.79km
  • Czas 03:34
  • VAVG 17.89km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Podjazdy 290m

Niedziela, 12 lutego 2012 | Komentarze 6


Dziś wyprawa na ruiny zamku w Owieśnie.
Ładnie, słonecznie, bardzo zimno!

Zdjęcie z wycieczki [1] © lea


Zdjęcie z wycieczki [2] © lea


Krótki podjazd pod Owiesno © lea


Wejście do ruin zamku w Owieśnie (jak widać - wzbronione) © lea


I same ruiny (Owiesno) © lea


Ruiny zamku (Owiesno) © lea


Ruiny zamku (Owiesno) © lea



Ruiny w sierpniu.



  • DST 21.89km
  • Czas 01:13
  • VAVG 17.99km/h
  • VMAX 24.90km/h

Sobota, 11 lutego 2012 | Komentarze 4


Licznik działa. Rzeczywiście chodziło o rozładowaną baterię. Pierwszy raz miałam z tym do czynienia, w przyszłości będę już znać objawy umierającej baterii :)

Dziś krótko, ale jednak udało się choć na szybką rundkę rozruchową z rana wyskoczyć.
Temperatura wynosiła pewnie coś w okolicach -16, -17C, ale jakoś nie było dziś tak czuć tego mrozu.

Świdnica-Lubachów-Świdnica.

Twór zimowy [1] © lea


Twór zimowy [2] © lea


Zdjęcie z wycieczki © lea


  • DST 30.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.95km/h
  • Podjazdy 110m

Piątek, 10 lutego 2012 | Komentarze 3


Padł mi licznik w trasie. Teraz niby działa, ale przez kilka kilometrów żył w zawieszeniu by ostatecznie się zresetować i wyzerować. Dziwne. Raczej nie przez temperaturę, bo skubany w większych mrozach jeździł... Baterie? Możliwe to to, żeby tak licznik reagował wariacko na rozładowanie baterii??

Nic tam.
Dystans w takim razie z mapki googlowej odczytany,
czas jazdy na oko - obstawiam dzisiejszą średnią na ok. 18,5 - 19 km/h i stąd mam przybliżony czas jazdy.

Pogoda dziś BARDZO przyzwoita, choć mój pogodynek rano (nie tak znów rano, ok 9:00) pokazywał -17, odczuwalną -22C. Czyżby on też oszalała?! :O

Jutro wizyta kumpeli, więc roweru brak. W niedzielę może (jeśli aura dopisze) uda się przejechać jakiś fajny dystans i odwiedzić jakieś ciekawe miejsca...

Pozdrawiam serdecznie.



  • DST 35.10km
  • Czas 01:48
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Podjazdy 130m

Czwartek, 9 lutego 2012 | Komentarze 2


Cudnie dziś. Po ostatnich mrozach dzisiejsze -8 czy tam -6C sprawia wrażenie przyjemnego ciepełka.

Bardzo BARDZO udana przejażdżka :)

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © lea


Zalew w Komorowie © lea


I na koniec kotka, którą mam na przechowanie na 5 tygodni :P

(Nie)moja (nie)mała bestyjka [1] © lea


(Nie)moja (nie)mała bestyjka [2] © lea




  • DST 26.26km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.51km/h
  • VMAX 24.90km/h
  • Podjazdy 120m

Wtorek, 7 lutego 2012 | Komentarze 10


Dziś aura zdecydowanie odmawia świętowania moich urodzin :)
Niech ją gęś kopnie!!
Niby -12C, ale odczuwalna znacznie niższa niż wtedy gdy termometr wskazywał -18C. Wszystko przez cholerny wiatr, który przywiało chyba prosto z bieguna północnego (a WeatherOnline mówi, że nic nie wieje; dziady!!)

No nic tam. Rundka urodzinowa zaliczona, krótsza od zaplanowanej, ale cóż trudno co zrobić?!

Tak było 30 stycznia:

Niby woda, ale jakaś zaSTAŁA... © lea


Tak jest teraz (7 lutego):

Coraz ciekawiej wygląda ta "woda" © lea


A tu kilka zdjęć z weekendowego wypadu (bezrowerowego) do Szklarskiej Poręby:

Droga Świeradów Zdrój - Szklarska Poręba [1] © lea


Droga Świeradów Zdrój - Szklarska Poręba [2] © lea


Droga Świeradów Zdrój - Szklarska Poręba [3] © lea


Z pozdrowieniami ze Szklarskiej Poręby :) © lea