avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 36.35km
  • Czas 01:33
  • VAVG 23.45km/h
  • VMAX 65.90km/h
  • Podjazdy 340m

Środa, 8 sierpnia 2012 | Komentarze 0




  • DST 32.78km
  • Czas 01:19
  • VAVG 24.90km/h
  • Podjazdy 340m

Wtorek, 7 sierpnia 2012 | Komentarze 0




  • DST 39.47km
  • Czas 01:34
  • VAVG 25.19km/h
  • VMAX 54.10km/h
  • Podjazdy 340m

Sobota, 4 sierpnia 2012 | Komentarze 0


Chyba z jakimś bonusem ta wycieczka musiała być, bo dystans niestandardowy jak na tę standardową jeziorną trasę, ale co to było? Nie pamiętam :/

  • DST 55.15km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 21.91km/h
  • VMAX 54.70km/h

Poniedziałek, 30 lipca 2012 | Komentarze 1


Po pracy tak mojej świdnickiej jak i brata wrocławskiej postanowiliśmy się spotkać rowerowo nad Zalewem Mietkowskim. Było po prostu rewelacyjnie!!











I Srający Chłopek przed wjazdem do Oczyszczalni Ścieków w Świdnicy:)


  • DST 36.31km
  • Czas 01:39
  • VAVG 22.01km/h
  • VMAX 62.80km/h
  • Podjazdy 340m

Piątek, 27 lipca 2012 | Komentarze 0


Tego dnia dowiedziałam się o remoncie zapory na Jeziorze Bystrzyckim. Remont ów trwa i trwa :)



  • DST 21.87km
  • Czas 01:03
  • VAVG 20.83km/h
  • VMAX 37.50km/h

Wtorek, 24 lipca 2012 | Komentarze 0


Dwa dojazdy do Mamy i z powrotem

  • DST 207.08km
  • Czas 09:21
  • VAVG 22.15km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Podjazdy 1490m

Poniedziałek, 23 lipca 2012 | Komentarze 6


Widok na Karkonosze za Świebodzicami:


Panoramka cyknięta podczas szamania:)


Karkonosze ze zjazdu do Jeleniej Góry:






Ostrzyca Proboszczowicka (Śląska Fudżijama) - wulkan wygasły ok. 3 mln. lat temu:






  • DST 46.79km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 17.88km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Podjazdy 450m

Piątek, 20 lipca 2012 | Komentarze 2

Kategoria Masyw Ślęży


Po dwóch dniach płaskich lasów zachciało mi się zakosztować ciut naszego górskiego terenu. Pomyślałam o polecanych przez Toompa Wzgórzach Oleszeńskich.
Na początek postanowiłam się wpakować na Radunię i z niej szukać dalszej drogi. Jednak zamiast pojechać tak jak kiedyś z Toompem naokoło nieoszlakowaną, lekką i przyjemną drogą ja pojechałam pieszym niebieskim, który z początku był miły dla nóg, później o nachyleniu zwalającym mnie kilka razy z roweru, ale jeszcze do zniesienia, a na końcu absolutnie nie do podjechania. Jak już zaczęłam podprowadzać/wnosić rower na górę to nie było odwrotu (nie wyobrażam sobie zejść tą trasą w dół). Umęczyłam się przeokrutnie. Po dotarciu na szczyt Raduni stwierdziłam, że teraz czeka mnie już tylko powrót do domu - nie jadę nigdzie dalej :) Zjechałam (błądząc jeszcze po drodze 2 razy:) fajną trasą z cudnymi widokami.
No i mam naukę na przyszłość, teraz już na pewno będę wiedzieć jak jechać.

Część niebieskiego pieszego na Radunię, nachylenie jeszcze do zniesienia © lea


Na szczycie Raduni © lea


Sudety ze zjazdu z Raduni © lea


W tle, mimo sporego zachmurzenia, Śnieżka majaczyła © lea


W dole pobliskie Wzgórza Kiełczyńskie © lea


  • DST 42.03km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 37.50km/h

Czwartek, 19 lipca 2012 | Komentarze 2


Na drugi dzień w prawie tę samą trasę co dzień wcześniej wybrałam się już sama. Zapowiedzi pogodowe były nie najgorsze, ale jak to czasem bywa spotkała mnie niespodzianka. 10 km jazdy przez las między Bystrzycą a Oławą w sporej ulewie, z kilkoma grzmotami nad głową. Przemokłam do suchej nitki, usyfiłam się nieprawdopodobnie. Powrót do domu zaliczyłam już główną drogą.
Dzięki temu doświadczeniu mam wrażenie, że deszcz jest mi już nie straszny na rowerze :)

  • DST 55.36km
  • Teren 28.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 13.29km/h
  • VMAX 34.90km/h

Środa, 18 lipca 2012 | Komentarze 6


Spacerek po okołolaskowickich lasach. Super przyjemnie, w doborowym towarzystwie. Za Bystrzycą wpakowałyśmy się w kolejny las, którym po 10 km dojechałyśmy do Oławy, ale stres był, że zbłądziłyśmy i będziemy stanowić pożywienie dla wilców :)

Las między Nowym Dworem a Bystrzycą z Teściową w oddali :) © lea


Na trasie przerwy na popas jagodowy © lea


Niedojrzałe borówki © lea


Cudnie zakwitła rzeka © lea


Świetna droga przez klimatyczny las między Bystrzycą a Olawą © lea