Zwierzyniec

Wtorek, 23 kwietnia 2013 | Komentarze 15

Nareszcie Andrzejówka taka jaką lubię.
Aż się powstrzymać nie mogłam (i nie chciałam) i na górze małego Skalaczka łyknęłam. Jej! Jak przyjemnie!

W końcu piękne schronisko Andrzejówka, bez śniegu:

Posiłek przy drodze:

Komentarze

anamaj | 18:09 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj dzięki Lea za chęć pomocy, ale jednak, jak radzi Piotrek, będę trzymała się asfaltu. Mam nadzieję, że prognozy na sobotę i niedzielę się nie sprawdzą i deszczu nie będzie.

pioter50 | 18:02 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj Piękne fotki łowiecek ;).Szosowką z Andrzejówki do Sokołowska to wyłącznie asfaltem przez Unisław i Kowalową.Szkoda roweru szosowego na wertepy.

lea | 16:05 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj Dzięki :)
Widoczki były, ale przymglone a że zwierzaki wywaliło teraz jak dziur w nawierzchni dróg to nic tylko korzystać.

Anamaj - może jutro będę na trasie Sokołowsko-Andrzejówka to dam Ci znać na komórkę jak się sprawa ma, jednak w sobotę ma być ponoć mocno deszczowo więc i to może Ci trochę błota natworzyć.

FENIKS | 21:58 środa, 24 kwietnia 2013 | linkuj Miało być zrobiłaś ;(. Mea Culpa

FENIKS | 21:56 środa, 24 kwietnia 2013 | linkuj No Lea to zoo możesz otwierać ale jak widzę co zrobiłeś owcą na pierwszym zdjęciu to mam małe obawy co do kondycji reszty zwierząt ;).
Fotki super a szczególnie mała owieczka przypadła mi do gustu ;).

starszapani | 19:14 środa, 24 kwietnia 2013 | linkuj Ale inwentarz ustrzeliłaś :) A ten maludasek - owieczka jest super :)

anamaj | 20:02 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Do Andrzejówki planuje zawitać w tę sobotę. Nie kłopocz się, jak będę w Andrzejówce to się zapytam czy uda się przejść z rowerem. Jeśli nie, to zmienię trasę powrotną. Do zobaczenia w niedzielę.

Katana1978 | 19:43 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Jezusicku ale fajne foty !

Ra1984 | 19:39 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Ale ropuszka :)

Lea | 13:52 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Przejazd to raczej odpada na szosówce (choć co tam ja wiem o szosach?:), ale błota ponoć nie ma dużego (dziś z piechurem rozmawiałam o tym pod Andrzejówką, który właśnie z Sokołowska przyszedł).
A kiedy tam będziesz? Bo może zdążę empirycznie sprawdzić na własnej skórze:)

anamaj | 12:53 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Czy z Andrzejówki do Sokołowska przejadę na szosówce ? Ewentualnie mogę ten kawałek poprowadzić rower, ale nie wiesz czy nie ma tam dużego błota ?

teich | 11:31 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj O tak , ze zdjęć i ja poczułem się przyjemniej.

Komentuj

Rowerowe opowieści

Kategorie bloga

116

42

6

80

3

2

3

9

3

3

4

1

4

115

17

53

4

1

4

15

13

59

5

11

4

6

6

16

Archiwum bloga

16 - 15

1 - 4

19 - 24

16 - 49

15 - 39

20 - 144

13 - 106

2 - 17

2 - 33

12 - 70

16 - 62

19 - 96

13 - 37

10 - 68

8 - 65

15 - 110

18 - 120

13 - 75

18 - 42

18 - 74

16 - 136

21 - 141

17 - 205

19 - 175

24 - 135

12 - 94

16 - 136

11 - 94

22 - 188

19 - 92

18 - 118

15 - 66

16 - 43

14 - 118

15 - 100

18 - 62

11 - 32

5 - 8

8 - 4

19 - 43

16 - 62

19 - 100

18 - 56

14 - 57

14 - 70

20 - 138

19 - 166

16 - 123

16 - 139