avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 74.78km
  • Czas 03:35
  • VAVG 20.87km/h
  • VMAX 56.30km/h
  • Podjazdy 1080m
Przełęcz Sokola przez Kolce i Sierpnicę

Piątek, 13 kwietnia 2012 | Komentarze 8


Świetna wycieczka.
Wyjechałam znów dość wcześnie, bo sporo przed 8 rano.
Podjazdy wychodzą mi już całkiem przyzwoicie choć wciąż sporo pracy przede mną.
Pierwszy raz wylądowałam na podjeździe z Sierpnicy do Rzeczki, na Przełęcz Sokolą. Trudny dziad jest :) Ale dałam radę, mimo że pod koniec korciło - nie zatrzymałam się aż do samej przełęczy.

Widok z trasy Unisław Śl. - Rybnica Leśna © lea


Cuda spotkane w Rybnicy Leśnej © lea


A propos ostatniej dyskusji nt. psów - ten wyglądał przerażająco idąc na mnie... © lea


... a okazał się goniącym za owcami przytulakiem :) © lea


Czarnopaszczym owieczkom pies jednak nie robił wielkiej różnicy :) © lea


Krótka przerwa na batona na Przełęczy Sokolej © lea





Komentarze
lea
| 14:58 sobota, 14 kwietnia 2012 | linkuj k4r3l - ja wiem, że nie można, ale czasem by się chciało. Na tym podjeździe to jeszcze ruszę po zatrzymaniu, ale jak przyjdą w końcu podjazdy w okolicach 30% to mogę mieć z tym kłopot..

RamzyY - nie zazdroszczę. Temu źle z oczu nie patrzyło, ale jak biegł na mnie to jeszcze nie byłam tego świadoma :)

zielonamila - dziękuję :)

jeremiks - nie byłoby 3 tys gdybym przerwę zrobiła w zimie, a tak to, krócej niż teraz, ale regularnie jeździłam. No i dzięki temu formę teraz mam już całkiem przyzwoitą. A tę trasę pakuję do osobistego top10 ulubionych :)

Pioter - myślałam, żeby dziś się przejechać tą trasą, o której piszesz, ale ostatecznie stwierdziłam, że nie mam chęci na przeprawę przez Wałbrzych i wybrałam Dziećmorowice. Jednak na pewno niebawem jej skosztuję, skoro polecasz.

Toomp - po dzisiejszym wypadzie muszę przyznać, że rzeczywiście przyzwyczaiłam się do porannych jazd i mimo znacznie niższych temperatur zdecydowanie wolę jeździć przed niż po południu.

Marku - nie wiem czy tę kobietę - cyborga powinnam uznać za komplement ;P Ale chyba tak, więc dziękuję :)
Te owieczki podbiły moje serce już wcześniej, ale wtedy nie udało mi się ich sfotografować, a tym razem, aż do pojawienia się psa, pasły się radośnie, prawie nie zwracając na mnie uwagi :)
pioter50
| 17:15 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Mocnym akcentem przekroczyłaś 3 tyś. km.Gratuluję :).Skosztowałaś wreszcie podjazdu na Sokolą od strony Sierpnicy, wiedziałem ,że Ci się spodoba :).Tam maks nachylenie sięga 17% a na Karkonoskiej 30%...Bardzo dobrze więc, że się nie zatrzymałaś na tym podjeździe.Bardzo ładna trasa i wymagająca.Fotki miodzio.Lea spróbuj następnym razem podjechać z Wałbrzycha do Unisławia przez Glinik Nowy.Do tej pory podjeżdżałaś przez Glinik Stary.Obie drogi łączą się w Unisławiu.Proponowany przeze mnie podjazd też jest wymagający, widoki malownicze i na pewno zrobisz tam ładne fotki.Tę drogę zobaczysz na mapce z mojej trasy Relacja z mapką
Naprawdę warto podjechać tą drogą, później jest fajny zjazd do Unisławia.
jeremiks
| 15:09 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Jesteś wielka... 3 tys km i to już w kwietniu... Ja dopiero przekroczyłem 600 :(
Tak w ogóle, to super traska, fajne fotki. Pozdrower :))
zielonamila
| 14:06 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Piękny widok z trasy i oczywiście wykres wysokościowy też ładnie się prezentuje. Pozdrawiam
RamzyY
| 12:09 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj psu źle z oczu nie patrzyło, gorzej jak 2tyg wstecz o 11 w nocy gonił mnie owczarek niemiecki -puls migiem do 172 ;)
k4r3l
| 11:20 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Hehe, fajne owce. A co do podjazdów to się zatrzymywać nie wolno! Chyba, że nas drogówka ściąga na pobocze albo łapiemy gumę:P Ignorujemy dzwoniące telefony, warunki pogodowe itp.:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ezarz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]