avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 100.73km
  • Czas 04:07
  • VAVG 24.47km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Podjazdy 80m
Dojazd na święta do Laskowic

Sobota, 7 kwietnia 2012 | Komentarze 3


W sobotę przedświąteczną, z rana, mimo niesprzyjającej dość pogody (silny wiatr) postanowiłam do teściów (Jelcz-Laskowice) na święta pojechać rowerem. Nieprawdopodobnie miłym zaskoczeniem okazał się być kierunek wiatru, który przez prawie całą trasę wiał mi prosto w plecy, dzięki czemu po dojechaniu do Laskowic miałam średnią ponad 26 km/h. Ostatnie ok. 10 km to bujanie się po okolicy, czyli jazda i z wiatrem i pod wiatr (dął porządnie) i po polach i po lasach. W związku z czym ostatecznie średnia jest taka jak widać. A i tak najwyższa w całej mojej karierze rowerowej :)

Jazda całkiem przyjemna. Pogoda niestety nie pozwalała na ciut dłuższe postoje, gdyż wiatr w ekspresowym tempie wychładzał.

Tylko trochę wystraszone sarny © lea


Urząd Miasta i Gminy w Jelczu-Laskowicach (neorenesansowy pałac rodu Saurma-Jeltsch) © lea


Pozostałości starego niemieckiego cmentarza (Dziuplina) © lea


Stary cmentarz (Dziuplina) © lea


Stary cmentarz (Dziuplina) © lea


Stary cmentarz (Dziuplina) © lea


Zwalone drzewo © lea





Komentarze
lea
| 05:54 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Pioter - teściowie już przywykli. W tamtym roku we wrześniu przyjechałam do nich, obżarłam się (a kulturalnie - podładowałam akumulatory :), posiedziałam trochę i wróciłam (w Książnicy zdaje się, że mnie mąż zgarnął, bo ciemno się zrobiło, a wtedy jeszcze lampki przedniej nie miałam). A średnia rzeczywiście mi znacząco podskoczyła. Czuję, że po zimie kondycja bardzo mi się poprawiła :)

Pałac w Laskowicach został niedawno odrestaurowany, a przynajmniej elewacja. Wcześniej trochę przygaszony był, ale teraz wygląda rzeczywiście cudnie.
pioter50
| 08:33 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Piękna trasa.Teściowie pewnie musieli być nieźle zdumieni, kiedy tak rowerkiem do nich zajechałaś.Tylko patrzeć, jak kiedyś zobaczę Twój wpis, że pojechałaś rowerem odwiedzić kogoś nad morzem :).A średnią, tak ogólnie masz coraz lepszą i nie zganiaj na wiatr bo jesteś w coraz lepszej formie :).Kiedyś mnie wyprzedzisz na jakiejś trasie i nawet nie zauważysz a moim rowerem tylko zakołysze podmuch, wywołany Twoją prędkością.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zasok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]