avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 38.60km
  • Czas 01:53
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Podjazdy 490m
02.03.2012

Piątek, 2 marca 2012 | Komentarze 8


Kilka słów i ze 2-3 fotki (w tym zrzutu wody z Jeziora Bystrzyckiego; już otwarte są 2 spusty, a widziałam u Piotera, że jeszcze kilka dni temu był otwarty tylko jeden) gdy odzyskam komputer.
Pozdrawiam.




Komentarze
lea
| 19:29 sobota, 3 marca 2012 | linkuj Dzięki za wiarę we mnie :)
Tak jak pisałam u Ciebie - myślę, że niebawem się tam również wybiorę.
Jak szaleć to szaleć na całego !
pioter50
| 16:33 sobota, 3 marca 2012 | linkuj Właśnie wróciłem z Okraju.Wyjechałem 8:06 i okazuje się, że można wrócić za dnia.Wcale się nie śpieszyłem, jechałem sobie spacerkiem, oszczędzając siły, nie wiedziałem jeszcze, na co sobie mogę pozwolić..Uważam, że spokojnie dałabyś radę i nie umordowałabyś się, tylko nie ciśnij ni.Z powrotem miałem pod lekki wiatr ale że oszczędzałem siły jadąc na Okraj, spokojnie dałem radę temu wietrzykowi.Nie taki diabeł straszny.Jest przepięknie a to za sprawą krystalicznego powietrza, dzięki któremu widoczność jest super.Jeżdżę tam od lat i pierwszy raz widziałem tam taką przejrzystość powietrza.Dla zrobienia fotek to jedyna okazja, później znowu będzie mgławo.Nie rezygnuj Lea, pojedź tam w jak najkrótszym terminie.Uważam, że jesteś gotowa na tę traskę..
lea
| 07:51 sobota, 3 marca 2012 | linkuj Zdecydowałam, że w ten weekend odpuszczę Okraj. Pobujam się jeszcze jakiś czas po naszej okolicy (pozdobywam "nasze" przełęcze i podjazdy:) zanim zdecyduję się na tak długi i wymagający wyjazd. Chcę to zrobić z przyjemnością a nie niepotrzebnie się zmordować. Poza tym nie podobają mi się te jeszcze krótkie dni.
Ale jestem bardzo ciekawa twojego wypadu Pioter.
Czekam z niecierpliwością na relację :-)
lea
| 12:14 piątek, 2 marca 2012 | linkuj Też mi ta myśl przeszła przez głowę, ale ze względu na pracę i planowaną wizytę u fryzjera na jutro nie mogę ustalać żadnej długiej trasy. Może w niedzielę, jak już dasz znać jak było....? Plan miły, konkretny i ambitny. Piszę się na to! Pod warunkiem, że na drogach nie będzie lodu.
pioter50
| 12:12 piątek, 2 marca 2012 | linkuj Lea, wiem że na pierwszym miejscu trudno będzie się utrzymać ale myślę, że bez walki nie pozwolisz strącić się z tronu.Ja jutro ruszam w kierunku Przełęczy Okraj, będzie to tylko rozpoznanie trasy i swoich możliwości .Chyba już czas zrobić coś konkretnego i zacząć jeździć naprawdę.W końcu mamy już przejechane ponad 1000km w tym roku.Jesli ja to przejadę, to i Ty pewnie ruszysz moim śladem.Okraj to już jest jakiś konkret.
lea
| 11:40 piątek, 2 marca 2012 | linkuj A dziękuję, ale byłoby czego gratulować jak za 2 tygodnie nadal na tym pierwszym miejscu bym się znajdowała :P Co raczej nie jest zbyt realne zważywszy na poczynania niektórych współTOPowiczek.
Pioter - no przecież się nie ścigamy ;-) A ja i tak zamierzam uciekać, choć wiem, że nie gonisz :)
pioter50
| 11:20 piątek, 2 marca 2012 | linkuj Lea, wskoczyłaś na pierwsze miejsce w Top 10 kategorii dziewczyn na BS.Gratuluję !!
pioter50
| 11:14 piątek, 2 marca 2012 | linkuj Zrzut wody z dwóch gardzieli robi wrażenie.Któregoś roku kręciłem kamerą taki zrzut.Trudno Cię oderwać od roweru.No i jak ja mam Cię dogonić? ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apust
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]