Leń-gigant

Niedziela, 13 kwietnia 2014 | Komentarze 13

Przyznaję, że nielekko wymęczone nogi miałam po wszorajszym szaleństwie na singlach.
Po wyjechaniu dziś z domu zaczęło jednak przyświecać fajnie Słoneczko. Pomyślałam - nieszczególnie szybkim tempem mogę zrealizować jakąś fajną traskę. Jakieś 8 km od domu chmury zasnuły jednak niebo, przynosząc ze sobą lenia i zniechęcenie. Początkowe lekkie skrócenie planowanej trasy szybko zamieniło się w szybką rundkę wokół Jeziora.
Naprawdę leń-GIGANT.
A wiatr dziś wiał chyba z każdej strony powodując, że ta krótka rundka zmieniła się w całkiem sensowny trening :)

Niebawem spróbuję zamienić moje terenowe agresywne Panaracery na slicki i karnąć się trochę asfaltem. Ciekawam jak zmiana opon wpłynie na moją szybkość jazdy.

Komentarze

pioter50 | 17:32 czwartek, 24 kwietnia 2014 | linkuj No cóż, brak niespodzianki, to też niespodzianka ;)

lea | 12:30 czwartek, 24 kwietnia 2014 | linkuj :-) Tłumaczę się!
Żadnej niespodzianki wielkiej nie będzie, choć to zależy co kto za niespodziankę uważa :P Święta spędziłam w Bieszczadach, jeżdżąc i chodząc, o internecie zapominając zupełnie na ten czas. Zaległości nadrobię niebawem.
Pozdrawiam

Pioter50 | 03:54 niedziela, 20 kwietnia 2014 | linkuj Ja myślę, że Lea jeździ, tylko nie ma czasu na wpisy.Lea robiła przymiarki do zmiany opon na sliki, choć jazda po asfaltach jest niezgodna z jej naturą.Możliwe, że szykuje nam niespodziankę, o której niebawem się dowiemy.

eliza | 20:44 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj a czemu się nie jeździ??

mors | 20:56 czwartek, 17 kwietnia 2014 | linkuj PROroczy tytuł... ;)

starszapani | 20:23 czwartek, 17 kwietnia 2014 | linkuj 4 dni nie jeździłaś??? To naprawdę leń-gigant ;) Tłumaczyć mi się tutaj natychmiast ;)

zarazek | 09:21 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Też mi coś takiego chodzi po głowie - kupić jakieś nienajgorsze cienkie opony + dętki, podłączyć to do roweru mtb i zobaczyć co wyjdzie na asfalcie. Poczekam na wyniki twoich eksperymentów. :)

lea | 08:57 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Bodzio - ale na tak krótkim dystansie to się nie liczy:)) Ja jestem ciekawa jak mi pójdzie przy trasie, powiedzmy, 100-150 km. Niedługo sprawdzę. Jeszcze będę musiała się w spdy zaopatrzyć i może jakoś to pójdzie :-) A tak swoją drogą - podejmujesz rękawicę? :D

Monika - na dzień dobry dobrym sprawdzianem będzie standardowa trasa wokół Jez. Bystrzyckiego, którą ostatnimi czasy udawało mi się przejechać ze średnią powyżej 26 km/h. Na pewno dam znać jak odczucia.

Pioter - dzięki za informację. Moje slickowe opony to Kenda Kontender 1.0 przeznaczone do rowerów mtb. Bardzo lekkie - niecałe 250 gramów. Oczywiście o liczniku pamiętam, ale dzięki za przypomnienie :)

Radzior - postaram się nie przesadzać :-)

cremaster | 08:49 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Nie zakładaj slicków bo i tak już zawstydzasz średnią :)

Pioter50 | 03:24 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj Moim Lincolnem jeździłem na oponkach: od slików Richey 1.0 do terenowych 2.1.Różnica na asfalcie kosmiczna, więc na pewno i Ty to odczujesz na asfalcie.Sliki Geax dużo gorzej.Nie zawsze jednak gładka opona zapewni Ci lżejszą jazdę na asfalcie.Teraz jeżdżę na antyprzebiciowych, gładkich Continentalach 1.75.Pomimo że są gładkie, ale są ciężkie i stawiają ogromne opory na asfalcie.Jazda na nich to prawdziwa tortura.Przy średniej 20k/h palą się mięśnie i wysiadają kolana.Nie kupuj przypadkiem tych opon, choć do treningu są ok..Slick jest ok, ale dobrej klasy.A...i po zmianie opon zmień ustawienia licznika...;).

monikaaa | 21:29 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj Fajnie by było jakbyś zrobiła porównanie - przejechała jakąś rundkę na terenowych (swoim tempem) i potem tę samą rundkę na slickach. Sama jestem ciekawa wyniku, bo swego czasu zastanawiałam się nad zmianą opon na lżejsze, w celu poprawienia szybkości. Ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu, bo i tak wszystko zależy od mocy napędowej, czyli naszych nóg :)

cerber27 | 20:11 niedziela, 13 kwietnia 2014 | linkuj To ja protestuję, jak Ty na na tych pancerfaustach robisz średnią na asfalcie ponad 26, skandal :) i jeszcze ponoć lenia masz??? Nie nie nie, nie ze mną te numery Ema :)

Komentuj

Rowerowe opowieści

Kategorie bloga

116

42

6

80

3

2

3

9

3

3

4

1

4

115

17

53

4

1

4

15

13

59

5

11

4

6

6

16

Archiwum bloga

16 - 15

1 - 4

19 - 24

16 - 49

15 - 39

20 - 144

13 - 106

2 - 17

2 - 33

12 - 70

16 - 62

19 - 96

13 - 37

10 - 68

8 - 65

15 - 110

18 - 120

13 - 75

18 - 42

18 - 74

16 - 136

21 - 141

17 - 205

19 - 175

24 - 135

12 - 94

16 - 136

11 - 94

22 - 188

19 - 92

18 - 118

15 - 66

16 - 43

14 - 118

15 - 100

18 - 62

11 - 32

5 - 8

8 - 4

19 - 43

16 - 62

19 - 100

18 - 56

14 - 57

14 - 70

20 - 138

19 - 166

16 - 123

16 - 139