avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 50.35km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 13.02km/h
  • VMAX 52.80km/h
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt KROSSowy
Wielkanocne Bieszczady nr 1

Piątek, 18 kwietnia 2014 | Komentarze 6


Zupełnie dla mnie nietypowo Święta przyszło mi spędzać z dala od domu rodzinnego. Ale z - nie tak zupełnie dla mnie nową - rodziną, czyli rodzicami mojego Kuby i nim samym w genialnym pensjonacie Sosnowy Dwór w wiosce Krzywe k/Cisnej (polecam każdemu!). Właściciele pensjonatu - Iza i Piotr - to ludzie o olbrzymich sercach, przepełnieni niejedną pasją, miłością do gór, koni i przyrody.

Na miejsce docieramy w czwartek wieczorem. Natomiast w piątek po śniadaniu postanawiamy przejechać się czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim nad Jeziorka Duszatyńskie. Celu niestety nie udało się osiągnąć. Zdecydowanie nie wyobrażałam sobie takiej ilości targania roweru z buta pod pionowe ściany. Ale i tak - cudownie było. Zdecydowanie warto było zapuścić się w te dzikie bieszczadzkie piesze ostępy z rowerami pod pachą :)


Na czerwonym szlaku, jeszcze idealnie przejezdnym, przed dotarciem do Cisnej.


W tym miejscu popełniam małą pomyłkę i prawie z rowerem wjeżdżam do rzeki Solinka. Dzięki nawoływaniom Kuby orientuję się, że nie tędy droga i wracam na właściwe tory:)






W Cisnej czeka nas chwila podjazdu asfaltowego, a zaraz potem pierwsza ŚCIANA wzdłuż wyciągu.


Aż do samego końca albo się da podjeżdżać, albo nie, góra-dół-góra-dół.






Na najwyższym tego dnia szczycie pasma - Wołosań 1071 mnpm.







---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny dzień to pieszy, bardzo sentymentalny ze względu na pamięć o moim Tacie, który zaszczepił we mnie jeszcze za dzieciaka nieprawdopodobną miłość do Bieszczadów, wypad na Małą i Wielką Rawkę. Pogoda tylko w teorii nie sprzyjała. W praktyce tworzyła fantastyczny mistyczny klimat.




Ze specjalną dedykacją dla Morsa :D






I późnym popołudniem oczywiście pogoda wraca do ładu i składu, a ja z okna pokoju podziwiam widok na Połoniny.



Komentarze
Gozdzik
| 07:24 środa, 30 kwietnia 2014 | linkuj A ja jeszcze w życiu nie byłem w Bieszczadach :-((((((((((((......
zarazek
| 06:54 środa, 30 kwietnia 2014 | linkuj Może i miejscówka fajna, ale ceny jakieś mocno nieciekawe mają. ;)
mors
| 20:21 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj Przepiękna breja pośniegowa, dziękuję! ;D;D
Prawie wcale nie ma też śladów wiosny - aż miło popatrzeć. ;D
I na Majdan widzę trafiliście... ;))

Zakopiec i Tatry są przeludnione tylko w tych miejscach/trasach, które są (prze)reklamowane, ale jest tam także wiele miejsc "nieznanych" i pustych. No i te wysokości... ;)
lea
| 18:06 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj Alou - poza Bieszczadzkim Parkiem Narodowym można śmiało pomykać po wszystkich szlakach pieszych, ale wbrew powszechnym opiniom szlaki w Bieszczadach wcale nie należą do łatwych, przez co chęć eksploracji tych gór na rowerze może się skończyć na frustrująco dużej ilości chodzenia zamiast jazdy. W samym BPN obowiązuje absolutny zakaz jazdy.
Gospodarz Piotr spędził ze mną sporo czasu nad mapą okolic, rozprawiając nad tym co, gdzie i którędy na rowerze byle nie szosą. ALE - czy to co mi proponował to były szutrówki i ubite szerokie dukty, czy właśnie coś co mnie kręci zdecydowanie bardziej czyli choćby to co widać ukryte za plamą na powyższych zdjęciach :) to ja nie wiem? Następnym razem mam nadzieję spędzić tam znacznie więcej czasu niż teraz :)
alouette
| 17:53 wtorek, 29 kwietnia 2014 | linkuj Bardzo lubię Bieszczady- mają swój niepowtarzalny klimat i urok, a przy tym cisza, spokój, o wiele mniej ludzi niż w zatłoczonym Zakopcu. Szkoda tylko, że nie ma tam za wiele tras rowerowych z tego co się orientuję;/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]