avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 50.50km
  • Teren 30.50km
  • Czas 04:08
  • VAVG 12.22km/h
  • Sprzęt KROSSowy
HIT na Masywach Ślęży i Raduni

Poniedziałek, 30 grudnia 2013 | Komentarze 15

Kategoria Masyw Ślęży


Nawet nie wiem za bardzo od czego zacząć. Od bezproblemowego dojazdu na Przełęcz Tąpadła ze średnią 22 km/h? Od genialnej pogody i fantastycznych widoków towarzyszących nam przez dzień cały? Od fenomenalnego towarzystwa w osobie Toompowej? Czy może od zjazdu żółtym szlakiem z Wieżycy do Schroniska pod Wieżycą...

Zaczęłam więc od wszystkiego po kolei :)

Natomiast ten żółty szlak to absolutny zjazdowy hit tego roku. Śmiem się pokusić o stwierdzenie, że przebił nawet Bogdanowe broumovskie telewizory (możliwe to w ogóle??!!!). Nigdy przenigdy nie uwierzyłabym o poranku, że w ogóle przez myśl mi przejdzie pakowanie się na ten szlak. Ale nie przystało odmówić gdy dżentelmen zaproponował :D Więc pocisnęliśmy. I była to chyba najlepsza decyzja podjęta dzisiejszego dnia. Nie! Nie chyba. Na pewno!! :-) Takie szlaeństwo na koniec sezonu to coś co tygrysy lubią najbardziej!

Po drodze oczywiście działo się również bardzo dużo fajnych rzeczy, ale żółty.... No słów więcej nie znajduję by opisać jak wielkie wrażenie na mnie zrobił. I z tego co się orientuję nie tylko na mnie :P

Dzięki Tomi za wspaniale spędzony dzień!

Widoczek z podjazdu na Radunię, którą zaliczyliśmy jako pierwszą tego dnia. I w tym miejscu pokłony do ziemi dla Tomka, który na moich oczach zrealizował podjazd na szczyt. Szczena mi opadła do ziemi. Też mi się kiedyś uda :P



Zarówno z podjazdu jak i z samego szczytu rozpościerały się zapierające dech w piersiach widoki na otaczające nas góry, z zaśnieżonymi wciąż Karkonoszami na czele.









Na Raduni Toomp kombinuje jakiegoś zmurszałego pniaka, co by mieć na czym posadzić dupsko w celu króciutkiego rozkoszowania się promieniami Słońca.





Z Raduni pakujemy się na Ślężę standardowym żółtym pieszym z Przełęczy Tąpadła. Chcemy cieszyć oczy widokami z wieży. I co? Pod koniec wycieczki skapnęliśmy się, że o odwiedzeniu wieży ostatecznie zapomnieliśmy...



Ze Ślęży zjazd miodzio czerwonym pieszym (już tu coś czułam, że mnie jakiś zjazdowy Demon zaczyna dosięgać, ale jeszcze tak delikatnie, że nie namieszał mi za bardzo w głowie). Dalej fajny bezszlakowy singielek i żółtym podjazd na Wieżycę.



I tu Toomp od niechcenia rzuca: "Zjeżdżamy żółtym?". A ja na to - niechaj tak będzie, najwyżej będę sprowadzać. A TAKIEGO!!! Odkąd pamniętam Wieżycę opuszczaliśmy czarnym niedźwiadkowym okrążając ślimakiem jej zbocza. A teraz krótka piłka, adrenalina wylewająca się uszami, uśmiech nie schodzący z paszczy do teraz :-) Dojazd do Schroniska pod Wieżycą zasłużona chwila relaksu, fotka Niedźwiadka ślężańskiego...



... i dalej w drogę - z prawej strony czarnym pieszym a następnie zielonym z małymi modyfikacjami dojeżdżamy do Przeł. Tąpadła.

I na tym miał być koniec. Ale gdzie tam! "Radunia i próba zjazdu niebieskim pieszym z samego szczytu?!". Szybkie "tak!", bo już sporo po godzinie 15 było, jeśli dobrze pamiętam. Sprint na szczyt. Początek niebieskiego. I porażka. Tony liści, omszałe śliskie kamienie. Nie. Za dużo już dziś los kusiliśmy. Odpuszczamy, zjeżdżamy tak samo jak rano, tylko ciut szybciej ;)




No i co tu dużo gadać... Genialną mamy końcówkę sezonu :D




Komentarze
lutra
| 18:47 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj Opowieść dynamiczna jak cała wyprawa. Zdjęcia niesamowite. Pięknego Nowego Roku :)
zarazek
| 08:44 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj Pomijając już te wszystkie podjazdy i zjazdy (na których się nie znam), to ładne widoki zafundowałaś widzom :)
cremaster
| 06:57 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj żżżółtym?! :o
ryjek
| 00:20 wtorek, 31 grudnia 2013 | linkuj Oniemiałem oglądając Twój wpis, po prostu mnie zatkało,,, CUDOWNIE :D
mors
| 23:20 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Dzięki Toomp za fatygę. ;)
Podczas oglądania aż się instynktownie odchylałem do tyłu. ;D
Ra1984
| 21:55 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Choroba w pełni : Cykloza :)
PS. Jak zjechaliście żółty z Wieżycy do schroniska to już chyba wszystko zjedziecie :D, ja sobie tego nie wyobrażam jak tam zjechać, jest tam w jednym miejscu niezły uskok, normalnie aż nie wierze że to zjechaliście...... chociaż....... Michalina zjeżdżała też po kamieniach nie do zjazdu..... cuda na koniec roku...... :) Pozdrawiam i Życzę wielu kolejnych kilometrów w Nowym Roku :)
monikaaa
| 21:07 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Fotka nr 5 - tam na dniach będę. :) Znaczy się będziemy :) Jeśli wszystko się uda... :P

Fajny wypad.
mors
| 20:51 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Oj przecież lubisz to. ;)
lea
| 20:37 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Ty to jesteś Drań! :D
mors
| 20:35 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Wiem, tylko się droczę. ;p ;)
lea
| 19:23 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Wiesz Morsie - jakbyśmy na piechotę prowadzili to by właśnie wtedy foty były.
mors
| 19:21 poniedziałek, 30 grudnia 2013 | linkuj Fajnie, tylko że ani jednej foty ze zjazdów i podjazdów, czyli tego, co najciekawsze. :(
Pewnie prowadziliście na piechotę. ;p ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa bbard
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]