avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 63.27km
  • Teren 8.00km
  • Podjazdy 1031m
  • Sprzęt KROSSowy
Zimowo-sowi xtreme test KROSSowego

Sobota, 30 listopada 2013 | Komentarze 24


Fotki ze specjalną dedykacją dla MORSowego!

W piątek wieczorem, po pracy, odebrałam wyczekiwany niecierpliwie mój nowy sprzęcior.
Radość z jego obecności w mieszkaniu przepotężna!
Jeszcze potężniejszy wnerw związany z próbą wymiany opon z otrzymanych w pakiecie slicków na moje stare dobre terenowe Panaracery. Wpierw nieziemska męczarnia z wyjęciem opony z obręczy. Kiedy po kilkunastu minutach w końcu się z tym uporałam, pewna, że najgorsze za mną, przyszedł czas na poprawne ułożenie nowych opony. Okazało się, że to trywialne w teorii zadanie przerosło mnie totalnie. Po północy w końcu zrezygnowana położyłam się spać. Rano kontynuowałam walkę. Zakończoną klęską. Pojechałam więc z "bijącymi" kołami. Z lekka to frustrujące, ale wyjścia na rower sobie odpuścić przecież nie mogłam z powodu kiepsko założonej opony :D
Kierunek pierwszej jazdy na nowym rowerze (nie licząc testu w Rudawach) szybko się sam wykrystalizował. Jakże by mogło być inaczej? Oczywiście Wielka Sowa. I tak wielkie jak ona sama było moje oszołomienie tym co mnie spotkało za Walimiem.
Niechaj zdjęcia opowiedzą jak genialnie było :-)

Początek asfaltu w Rzeczce:


A to już kolejne atrakcje w terenie:)












A tu Krossowy w pełnej zimowej krasie:)
















A to 10-15 km dalej, za Jugowicami:)



Na szczycie duża grupa świętująca andrzejki przy ognisku sprawiła mi gorącą owację i wyśpiewała specjalnie dla mnie rowerową piosnkę! Niezwykle urocze to było.
Zimowy wjazd na Sowę marzył mi się i obiecałam sobie zrealizować to w tym roku. Najbardziej nie lubię nie dotrzymywać obietnic danych samej sobie więc cieszę się podwójnie z tej wycieczki. Zdecydowanie był to najcięższy wjazd na szczyt. Większość w siodle, część prowadzona, całość zjechana, jedna mała gleba na lodzie przed samą Przełęczą Sokolą.
Po takiej jeździe ciężko cokolwiek mówić o możliwościach terenowych Krossowego. Jechało się jednak wyśmienicie.
Prawie od razu po wyjechaniu z domu zaczęło mnie dość mocno boleć prawe biodro. Podniesienie siodełka o ok. 2 cm zdziałało cuda. Poza tym żadnych nieprzyjemności.
Licznika z Zaskara nie przekładałam więc dystans odczytany z mapki.



Komentarze
lea
| 13:48 czwartek, 5 grudnia 2013 | linkuj Dziękuję Ancorku :-) Śnieg w Sowich wciąż widzę z oddali, ale następnym razem jak się tam wpakuję to już raczej na piechotę, tudzież na biegówkach.

Mors - cała przyjemność po mojej stronie.
mors
| 20:52 środa, 4 grudnia 2013 | linkuj Gorące podziękowania za dedykację. ;))
Ancorek
| 20:59 wtorek, 3 grudnia 2013 | linkuj Dotarłaś do krainy Królowej Śniegu - piękna, malownicza, cudne drzewa.
No i co tu dużo mówić - cud miód rowerek. Przyjemności z jednym i drugim!
lea
| 21:21 poniedziałek, 2 grudnia 2013 | linkuj Dziękuję Wam bardzo:)

Ra - póki co w domu mam ino jakąś lipną pompkę ręczną więc raczej nie wyobrażam sobie dopompować nią do 5 atmosfer (już nie wspominając, że brak w niej manometru:). Ale chyba będę się musiała w takową pompkę zaopatrzyć niebawem...

Zibi - rant! to jest to słowo:P Dzięki! Próbowałam tego systemu: z wodą z niewielką ilością płynu do mycia naczyń. Na nic się to zdało :/ Ale wielkie dzięki za radę.
cerber27
| 21:08 poniedziałek, 2 grudnia 2013 | linkuj Tak, Emi kupiła zawodniczy rower to teraz czas na zawody ruszyć :) Fajnie Krosik wygląda, sportowa mocna maszyna, przyszły sezon należy do Ciebie. pozdrower
TomliDzons
| 09:52 poniedziałek, 2 grudnia 2013 | linkuj Świetny wypad, a ostatnie dwa zdjęcia pokazujące różnice w pogodzie są wręcz niesamowite, normalnie super piękna zima i słoneczno ciepła jesień...
anamaj
| 07:17 poniedziałek, 2 grudnia 2013 | linkuj Piekny kross !! Gratuluję nowego sprzętu.
Ra1984
| 21:06 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj W końcu się doczekałaś :), gratuluję wyboru oraz życzę wiiieeeeeeelllu szczęśliwych chwil na nowym sprzęcie :)
Ps. Co do opon to jak pamiętasz to też mam ten sam problem, jedyne rozwiązanie, pompuj do około 5 atmosfer, później popuść ciśnienie, najszybsza metoda jaką znalazłem.
cremaster
| 19:56 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Uuu węgiel na zimę, świetna maszyna :)
monikaaa
| 19:37 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Przepiękne zdjęcia!!! :) Gratki nowego roweru :)
k4r3l
| 18:23 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Genialna zima, genialne sprzęcicho! Oby służył i wszędzie dowoził :)))
lea
| 17:57 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Absolutnie nie zamierzam na nowym rowerze jeździć zimą. Samą zimową jazdę również ograniczę do minimum, a tę którą będę uskuteczniać to zdecydowanie na Zaskarze.
Dzięki wielkie za radę.
birdas
| 17:55 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Jeśli masz drugi (stary rower) to na nim jeździj w zimie. Szkoda nowego (porządniejszego) sprzętu na śnieg i błoto pośniegowe. Sól, która zaraz się pojawi na drogach niestety jest bezlitosna. Później zdarzyć się może, że czyszcząc obręcze, szprycha Ci zostanie w ręce (ha - nawet się zarymowało :) ).
Tyle osób ile znam, które jeździły w zimie na swoich lepszych rowerach to na wiosnę zdecydowanie żałowały swoich decyzji.
lea
| 17:12 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Dzięki :)

Tomi - to napisz mi czym grozi nieprawidłowe założenie opon, prócz oczywiście tego upierdliwego bicia? Czekają mnie flaczki częste czy jaki czort? :O

Ryjeczku - wiedziałam, że prezencja Krossa przypadnie Ci do gustu:-) Mnie również wizualnie b. się podoba.
Oczywiście używam łyżek. Ale problem jest taki, że moje koło ma w obręczy jeszcze dodatkowe rowki po bokach,w które wleźć powinna opona. No i tu właśnie jest diabeł pogrzebany, bo czasem wyjęcie porządnie zaklinowanej opony w tym rowku graniczy chyba z cudem. Ale tak jak Toomp napisał - praktyka czyni mistrza. Będę się uczyć aż nie będzie to dla mnie problemowym zagadnieniem. Na tę chwilę muszę jednak dać odpocząć rękom i palcom, bo konkretnie dostały w kość podczas pierwszej walki:)
ryjek
| 17:04 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Widziałem już wczoraj Twoje zdjęcia na Google+, niesamowicie wygląda ten śnieg w górach, nie dowierzając pojechałem dziś sprawdzić i faktycznie biało :)
Rower piękny (w moim stylu) i wspaniale prezentuje się w śniegu, osprzęt najwyższej klasy, teraz nikt Ciebie nie doścignie :P
Nie używasz przy wymianie opon łyżek do opon? Są tak wyprofilowane, że opierając je o obręcz i używając dźwigni łatwo oponę zdjąć i założyć.
lutra
| 17:02 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Wspaniały rumak.Piękna maszyna.Zabrałaś go na początek do świata o którym pewnie nawet nie śnił chuchany gdzieś w garażu. A i w drugą stronę...Amazonka godna wierzchowca.
Piękny wypad.
birdas
| 16:21 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Też miałem to samo wczoraj. Oczywiście nie w takim stopniu. Wystarczyło 250 metrów przewyższenia, żeby śnieg na drodze się pojawił. Fotek nie zrobiłem bo ... się ścigałem :)
lea
| 16:19 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj Właśnie - miałam coś jeszcze dodać do wpisu. Dodaję zatem na samą górę! Spójrz raz jeszcze Morsie ;)

KROSS fabrycznie nowy?! :O No coś Ty; używka. Ale rama, amor i hamulce rzeczywiście prawie nówki.
Zaskarba absolutnie nie odstawiam w kąt. Póki wjazd w teren będzie niemożliwy będę w większości na nim pomykać.
Wiem co Morsiku;P Zabiorę się za to zaraz, serio serio!!!


Wielkie dzięki Marku :)
mors
| 16:12 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj No i piknie. Zazdroszczę życia na pograniczu dwóch światów (u mnie Zimy ani śladu).
A jeszcze niedawno pisała, że nie podziela mojego entuzjazmu co do Zimy. ;>

Kross - na bogato. ;) Gratuluję wyboru ;) i czekam na ładny profil z opisem co i jak. ;p
Jak rozumiem - fabrycznie nowy? To fajnie będzie widzieć za te 9 lat w profilu jubileusz 100 kkm. :)

A co z ZaSkarbem? Pójdzie w odstawkę? Dokręć mu chociaż do tych ładnych 25kkm, zostało tak blisko... ;)

Ad. dawania obietnic... Ty wiesz, co. ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]