avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 70.87km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 68.30km/h
  • Podjazdy 1127m
  • Sprzęt ZaSkarb
Nie ma to jak szczytowanie z rana

Środa, 9 października 2013 | Komentarze 6

Kategoria Góry Sowie


... czyli Wielka Sowa na dzień dobry.

Jedna bardzo mądra osoba zauważyła ostatnio, że radość z serca wylewa mi się uszami. Zakochałam się w tym stwierdzeniu, bo jak tu się nie radować gdy wokół tyle piękna!?
Na Przełęcz Jugowską docieram ze Świdnicy przez Kamionki. Na Przałęczy, po 33 km i prawie 700 metrach pokonanego przewyższenia, ląduję z wielce satysfakcjonującą średnią ciut powyżej 20 km/h. Stąd już tylko czerwonym pieszym na szczyt Sowy. Podjazd poszedł mi wyśmienicie, żadnej zadyszki, jedynie technicznie wciąż odrobinę kuleję, ale tylko ciut-ciut:))
Na szczycie znów ino ja i Panowie Wieżowi. Przez jakieś 20 minut chłonę ciszę, Słońce, Żubra:P
O 11 sielanka się nagle kończy, dociera do mnie wycieczka szkolna, więc zwijam manatki i szybko zjeżdżam czerwonym pieszym do Sokolca. Stąd już prosta droga do domu.





Komentarze
lea
| 05:40 niedziela, 13 października 2013 | linkuj Kaeres - nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na pytanie o temperaturę gdyż nie posiadam termometru. Mogę z całym przekonaniem napisać, że nie było zimno.

Mors - ależ ja wcale nie cisnę tak za każdym razem. Tego dnia noga dobrze podawała, wiatr był sprzyjający i chęci by szybciej zakręcić. A czas na podjeździe na Karkonoską zmierzę sobie w końcu w przyszłym roku. Sama troszkę ciekawa jestem. Obstawiam średnią w okolicach 7km/h :P
arizona74
| 19:26 środa, 9 października 2013 | linkuj i to jest właśnie słuszna koncepcja i tej wersji się trzymajmy
mors
| 17:56 środa, 9 października 2013 | linkuj Tylko się pochlastać. ;p
Ciekawi mnie, jaką musiałaś mieć średnią na Karkonoskiej i na Okraju (jadąc bez spowalniacza ;) )....
krzywy
| 17:50 środa, 9 października 2013 | linkuj Piękne tereny, i ładnie zaszalałaś z tym podjazdem. Żeby nie zabrzmiało to dziwacznie-"szczytowałaś" na Jugowskiej ;)
kaeres123
| 17:48 środa, 9 października 2013 | linkuj Jak to mówią, dobre poranki nie są złe :)

Jaka była temperatura jak wyjeżdżałaś ?
kundello21
| 13:22 środa, 9 października 2013 | linkuj No to zrobiłaś sobie dobrze z rana :D
Też chciałbym mieć taką sporą górę tak blisko
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa staws
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]