avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 66.54km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 66.50km/h
  • Sprzęt ZaSkarb
Wielka Sowa z bolącym kolanem

Piątek, 28 czerwca 2013 | Komentarze 1

Kategoria Góry Sowie


Rzeczywiście niebawem "wdeptana" zostanie ta Sowa przeze mnie:)

Już podczas podjazdu szosą na Przełęcz Sokolą zaczęłam czuć lewe kolano. Jednak na szczyt wjechałam z samej Świdnicy bez przerwy. Na górze czekały na mnie same złe wieści - miliardy mikromuszek pożerających mnie żywcem, zimno pieruńskie, że usiedzieć nie mogłam i do tego mocno już doskwierający ból kolana.
W związku z tym mina mi zrzedła i wróciłam prawie tę samą trasą co przyjechałam (jedyna modyfikacja to zjazd ulubionym czerwonym pieszym, którym następnym razem postanowiłam spróbować również podjechać).

Obawiałam się, że kolano może mnie wykluczyć z zaplanowanego na następny dzień spotkania z kłodzczanami i kudowianinem, okazało się na szczęście, że ból piątkowy był ino chwilową niedyspozycją.


Jej, będę musiała niebawem przysiąść i pouzupełniać mapki :/


Komentarze
siwobrody
| 22:06 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Kolana , zimno a na dodatek deszcz to nie jest dobre połączenie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ynien
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]