avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 32.96km
  • Czas 01:27
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Podjazdy 340m
Dżdż i słota

Wtorek, 23 października 2012 | Komentarze 11


Pogoda pod zdechłym psem.
Ale i taka nasza jesień bywa więc po pięknych kilku dniach nie będę narzekać za bardzo :)




Rower po weekendzie prezentuje się wielce okazale:)


I wspomniana słota:






Moja ulubiona gałąź jesienią:



Komentarze
lea
| 08:55 czwartek, 22 listopada 2012 | linkuj Ach, na tych fotkach jeszcze złotą polską jesienią pachnie przyjemnie. Teraz już ewidentnie na zewnątrz zaczyna panować atmosfera przedzimowa.
ryjek
| 16:58 piątek, 26 października 2012 | linkuj Wszystkie foty fantastyczne, najbardziej podoba mi się druga - pastelowa klimatyczna jesień, na trzeciej Fregata i czar wspomnień, ostatnia wygląda tak niewiarygodnie, że zastanawiałem się przez chwilę czy to nie fotomontaż. Dla takich zdjęć warto wsiąść na rower, pomimo kiepskiej pogody - GRATULUJĘ
FENIKS
| 15:51 środa, 24 października 2012 | linkuj I dokładnie tak ma wyglądać rower po trasie ;) a później sąsiad umyje ;) Ostatnie dwie fotki super.
lea
| 08:11 środa, 24 października 2012 | linkuj A wiem Toomp.
Mogłam fotę cyknąć dzień wcześniej, nim to błocko przeschło i je po części obłupałam:)
Wiem, że bywa znacznie gorzej, ale nie u mnie. Ja rzadko kiedy tak uwalony rower miewam (choć i tak nieszczególnie dbam o jego czystość, niestety)

oelka - ech, parujące i zamżawione całe - dziadostwo! Ale soczewek kontaktowych nie lubię więc muszę przeboleć ten stan rzeczy okularowej :)

jeremiks - jeśli pogoda będzie wyjątkowo paskudna to się zmuszać do jazdy nie będę, nie czuję takiej potrzeby. Ale mżawka jakoś szczególnie mi nie przeszkadza przy tak krótkiej przejażdżce.

Gozdzik - druga fotka to droga przez Bystrzycę Górną, 3, 4 i 5-ta fotka to droga wokół Jeziora Bystrzyckieg (Lubachowskiego). Polecam :)
Gozdzik
| 13:18 wtorek, 23 października 2012 | linkuj Lea a gdzie takie sympatyczne dróżki.. jakie okolice to są....
jeremiks
| 13:03 wtorek, 23 października 2012 | linkuj bleeeeeeee..... za wygodny jestem, by jeździć w takich warunkach... ten okres mam już za sobą :(( Zawzięta jesteś!!!! pzdr
oelka
| 12:06 wtorek, 23 października 2012 | linkuj Parujące okulary są porażką. Szczególnie gdy się jedzie po zmroku.
lea
| 11:08 wtorek, 23 października 2012 | linkuj Tragedii nie było, ale mżawka skutecznie uprzykrza mi korzystanie z okularów, z których korzystać muszę by coś widzieć :)

Ale deszczu nie było, temperatura też przyzwoita, ok 10 st C, więc dobrze jest.
lukasz78
| 11:05 wtorek, 23 października 2012 | linkuj Dla mnie pogoda w sam raz na rower :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa szkal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]