avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 89.24km
  • Teren 32.00km
  • Czas 05:20
  • VAVG 16.73km/h
  • VMAX 44.30km/h
Dwie przełęcze Gór Wałbrzyskich i Góry Suche

Sobota, 20 października 2012 | Komentarze 5

Kategoria Góry Suche


Weekendowo postanowiłam pojeździć trochę w terenie.
Sobota to zaplanowane spotkanie pod Andrzejówką z moją ekipą pieszą z planem wejścia/wjechania na Waligórę. Na miejsce docieram inną niż zwykle drogą. Przez Modliszów i Julianowy jadę do Wałbrzycha skąd chwilkę przed dotarciem do 35-tki skręcam w lewo w zielony szlak rowerowy, którym kieruję się w stronę Przełęczy Koziej. Z początku zaskakuje mnie spore nachylenie podjazdu, którego część już wyłożona jest wielką kostką brukową. Plotki głoszą, że tak ma wyglądać cała ta droga aż do Rybnicy Leśnej :/ Póki co jednak kostka kończy się po około kilometrze.





Za kostką nachylenie jest już znacznie mniejsze. Droga szeroka, ubita, widoczki cudne.



Chełmiec:


I Karkonosze:


Chwilę przed Przełęczą Kozią mylę drogę i zjeżdżam do Jedliny Zdrój :/ Gdy wychodzi moja pomyłka nie pozostaje mi nic innego jak powrót pod górę z powrotem do punktu omyłki. Podjazd nie jest szczególnie uciążliwy, radośnie docieram do Przełęczy Koziej, później Przełęczy pod Borową, a ostatecznie do Rybnicy Leśnej skąd asfaltem cisnę pod górę na Andrzejówkę:


Na Andrzejówce piwko, pogaduszki (docieram na miejsce niewiele spóźniona, jako ostatnia) i wyruszamy na Waligórę. Podjazd znam więc nic mnie nie zaskakuje, choć widoki spod ruin schroniska standardowo urzekają, tak mnie jak i piechurów:

Szpiczak:










Na Waligórze się rozstajemy. Piesi schodzą żółtym stromo do Andrzejówki, ja zjeżdżam niebieskim rowerowym z Waligóry, później fajnym singielkiem w dół, by ostatecznie dotrzeć na Przełęcz pod Szpiczakiem. Stąd dalszy zjazd niebieskim do Radosnej skąd pakuję się na zielony i czerwony rowerowy granicznik, który mnie prowadzi na Przełęcz pod Czarnochem, stąd dalej zielonym Tour de Głuszyca jadę w stronę Kolców. Widoki na trasie (jak i sama trasa) wciąż piękne:




choć niepozbawione przeszkód:


I pierdoła na koniec :)


Fantastycznie było, jak zwykle w Górach Suchych!


Komentarze
lea
| 08:59 czwartek, 22 listopada 2012 | linkuj A kto wie Piotrze, chyba mogłeś mnie widzieć właśnie wtedy gdy w Jedlinie zagubiona zawitałam...
Kostka jest paskudna. Akurat wtedy gdy nią jechałam to był początek jej wykładania, więc nawet przez kilometr się nie ciągnęła. A co do końca kostki to możesz mieć rację. Pewnie dowiemy się jak to będzie, w przyszłym roku.
pioter50
| 10:38 poniedziałek, 5 listopada 2012 | linkuj Wydaje mi się, Ze Cię widziałem, jak wjeżdżałaś na Przełęcz Kozią od strony Jedliny.Ja akurat podjeżdżałem w kierunku Wałbrzycha.Jakoś często zdarzają się nam takie niespodziewane spotkania.Przyznam, że choć lubię wygodniejsze leśne drogi, to ta kostka wcale mi się nie podoba.Kiedyś ta kostka się wykoślawi i będzie podobnie jak z kostką na Śnieżkę.Cóż jednak możemy zrobić?Do samej Rybnicy to oni tej kostki raczej nie pociągną, co najwyżej do asfaltowego zjazdu w Kamionce.Ten teren to już chyba do przyszłego roku sobie odpuścimy, bo tam teraz błoto króluje. .
lea
| 11:06 wtorek, 23 października 2012 | linkuj Dzięki Marku.

Ra - informację przekazał mi starszy tubylec, którego spotkałam chwilkę przed wjazdem na kostkę. Powiedział, że cała ta droga aż do Rybnicy Leśnej ma być wykostkowiona. Ale oczywiście są to plotki, nie sprawdzałam tej informacji jeszcze nigdzie.
Ra1984
| 18:35 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj Nie wiem czy ta droga nie będzie połączona z tą na Zagórzu, skąd masz informacje o tej drodze??, jedyne jakie znalazłem o drodze w lesie w Zagórzu, to te o przetargu o odnowieniu drogi leśnej z 2011r. , ale nie ma tam dokładnej mapy jak to ma wyglądać.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziejz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]