avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 67.86km
  • Teren 31.00km
  • Czas 04:55
  • VAVG 13.80km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Podjazdy 1420m
Jesienny Śnieżnik po raz pierwszy (1425 m.n.p.m.)

Sobota, 13 października 2012 | Komentarze 4

Uczestnicy


Wyjazd - marzenie.
Na rowerach: Anamaj, Ryjek, Feniks i Lea;
pieszo: AniaEs, Alina i dwa Grubaski :)

Wyjazd o poranku wiązał się z umiejętnym zapakowaniem wszystkiego do bagażnika (rower+bagaże pięciu osób, w tym trzech BAB:)Było z czym walczyć


Udało się i po godzinie 9:00 spotykamy się z kłodzką ekipą pod sklepem; szybki popas, gadu gadu, zakupy i w drogę.


Dojazd z Kłodzka do Międzygórza asfaltem, później wjazd w teren i mozolne wspinanie się pod górę. Kondycję mam tego dnia fatalną, ciągnę się z tyłu, ale nie poddaję. Jakoś idzie :)




W tym miejscu zaczyna się przyjemniejsza część podjazdu:)


Feniks dzielnie dociera na miejsce krótkiego odpoczynku:


A Ryjek, znając życie, pewnie nas pogania:)


Stożkowata Czarna Góra - cel jutrzejszej wyprawy:


I po pięknej jeździe docieramy szczęśliwi pod Schronisko pod Śnieżnikiem, gdzie spotykamy się fartownie z pieszą ekipą


Droga spod schroniska aż na szczyt usłana przeszkodami, które skutecznie uniemożliwiają podjazd. Uparcie pchamy rowery przed siebie. Na szczyt docieramy jednak z uśmiechami na twarzach :)










Bez "dziubka" się nie obejdzie :)


I rzut oka na zdobytego przeze mnie (wraz z Toompem) w tym roku Pradziada:


Ryjek dzielnie zjeżdża ze szczytu pod schronisko:


A wieczorem...




Zmęczona (jak zwykle po konkretnych wyjazdach górskich) dość szybko zmywam się do pokoju spać. Ognisko jesienne jednak, niezależnie czy długie czy nie - mistrzostwo świata!!

Fantastyczny dzień. Dzięki Wam!


Komentarze
lea
| 09:02 czwartek, 22 listopada 2012 | linkuj A bo ostatnie zdjęcie to nie moja zasługa a AnieS:) Bardzo mi się ono podoba. Tak uroczo wyglądacie ;P
FENIKS
| 14:31 środa, 24 października 2012 | linkuj Zdjęcia jak zawsze świetne, źródełko bajka fotka i fakt na ostatnim zdjęciu choć nie pamiętam ;) kiedy to cykłaś wszystko się wydało co było jak Ryjek pisze pite ;) choć do niczego się nie przyznaję.
Pozdrawiam.
lea
| 08:24 środa, 24 października 2012 | linkuj Dzięki Ryjowisko!! Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się gdzieś wspólnie pośmigać. A jeśli nie w tym to cały następny mamy przed sobą:) Nic tylko ustalać nowe trasy w nieznane :P
ryjek
| 17:17 wtorek, 16 października 2012 | linkuj Świetne foty, ta przed sklepem, ze szczytu wielkiej góry i ostatnia, na której wydało się co piliśmy przy ognichu. Był czad :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]