avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 68.64km
  • Czas 02:59
  • VAVG 23.01km/h
  • VMAX 60.90km/h
Schronisko Orzeł

Wtorek, 21 sierpnia 2012 | Komentarze 3


No no no, całkiem nieźle mi dziś poszło. Udało się z samej Świdnicy podjechać na Orła bez zatrzymania. Dziwne rzeczy się wyprawiają, im mniej jeżdżę tym w lepszej formie jestem :P
A tak serio to przyznać muszę, że ta długaśna przerwa od konkretnych jazd nieprawdopodobnie pomogła mojemu organizmowi w regeneracji. W tym roku na pewno zrobię sobie taką przerwę w zimie, zeszłej zimy zdecydowanie tego zabrakło.

Chciało mi się dziś jeszcze Wielkiej Sowy, ale po dojechaniu do schroniska okazało się, że jednak bardziej mi się chce piwa :) Sowa nie ucieknie...
Siadłam i kontemplowałam tak piękne okoliczności przyrody i niepowtarzalnej :-)









W dole Przełęcz Sokola, a w centrum zdjęcia dziadowsko stroma szutrówka na Sokoła; w tym roku mnie pokonała, w przyszłym już jej się nie dam tak łatwo :)



Komentarze
lea
| 19:05 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj Ja wiem, że na Sowie również piwko by cudnie smakowało, ale nie piłabym go z tak pięknymi widokami przed oczami. Ciężko się oprzeć, oj ciężko :P
Przestawać jeździć nie zamierzam. Chyba się na nowo rozkręcam :)
ryjek
| 19:56 środa, 22 sierpnia 2012 | linkuj Sowa kontra Opat w schronisku,, sam nie wiem co bym wybrał :P
Musze odwiedzić ten szczyt we wrześniu, może uda mi się to pogodzić z piwkiem. Fajnie, że jeździsz, nie przestawaj!
jeremiks
| 16:46 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj Kurcze, ale plenery... fajna traska, super fotki no i... ta średnia :)) Pozdróweczka :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miusi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]