Duże kółko wokół Wałbrzycha

Wtorek, 1 maja 2012 | Komentarze 12

IDEALNIE.

Tak po prostu :-)

Widok na Karkonosze z jednej strony (przed Kamienną Górą) © lea

Karkonosze © lea

Opactwo cysterskie w Krzeszowie © lea

Opactwo Cysterskie (Krzeszów) © lea

Opactwo cysterskie (Krzeszów) © lea

Widok na Karkonosze z drugiej strony (koniec podjazdu za Chełmskiem Śląskim) © lea

Nad Andrzejówką (zdobyta niebieskim szlakiem rowerowym z Sokołowska:)) zaczęły się zbierać burzowe chmury © lea

Komentarze

steve | 14:43 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj A ja ciągle myślę o podjeździe do Huty.Zrobiłem już tam zwiad samochodem.Masakraaaa!Aż mi mrówy ganiają po plerach!

lea | 06:22 piątek, 4 maja 2012 | linkuj Dzięki DaDasik :)

Ancorku - współczuję Ci tej aury, która Was napastuje ostatnimi czasy. U nas również zaczął się czas wiosennych burz i opadów, ale nadal jest ciepło więc nawet jak deszczyk w trasie zmoczy to szybko się obsycha i jedzie dalej.
Mam nadzieję, że wygrywasz w scrabble :D

Ancorek | 19:47 czwartek, 3 maja 2012 | linkuj Mąż nie gustuje w czapeczkach szydełkowych, Twój pierwszy domysł był dobrą odpowiedzią.

DaDasik | 18:26 czwartek, 3 maja 2012 | linkuj Piękny dystans i wspaniałe widoki!! SUPER :D

lea | 08:42 środa, 2 maja 2012 | linkuj A muszę Was zaskoczyć trochę, bo Opactwo w Krzeszowie wcale nie było celem mojej wycieczki, a jedynie punktem przejazdowym. Celem zdecydowanie było podjechanie do Andrzejówki z Sokołowska. A że pogoda była ładna i pracę zaczynałam późno to wybrałam trochę okrężny dojazd do owego podjazdu :) I bardzo się cieszą, gdyż Opactwo przepięknie się prezentuje i bardzo chętnie podjadę tam jeszcze raz, tym razem już na dłużej, w celu zwiedzenia go i od środka.

Pioter - rzeczywiście na podjeździe pod Andrzejówkę nachylenie dochodzi do 29% ?

Ancorku - zabiłaś mi niezłego ćwieka scrabble i szydełkiem? Czyżby znów u Was padało? Czy może zaczęłaś szydełkować czapeczkę ochronną na mężowską głowę? :P

Jezio - współczuję Ci tej A4 :/

lutra | 16:54 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj Cudowny wyjazd,piękne pejzaże.Cel podróży niezwykły w każdym calu.
Byłem tam w zeszłym roku a nie zapomnę wycieczki tylko z jednego powodu.Z powodu skurczów obu ud,nękających mnie od pięćdziesiątego kilometra jazdy. :)
Cieszę się,że w Twoim przypadku było IDEALNIE.Gratulacje.

jeremiks | 14:56 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj Pięknie zaczęłaś maj :)) Konkretna trasa, fajna średnia... wielce gratulować :)) Fotki jak zwykle cudne... :))

Jezio | 14:08 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj Ja tez widziałem ośnieżone Karkonosze, tyle że z A4 :(

Ancorek | 13:25 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj idealny początek majówki! Extra.
(a ja scrabble i szydełko wyjęłam, doskonale domyślasz się z jakiego powodu) :=DDD

k4r3l | 13:21 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj konkretna pętla :) zacne przewyższenia no i te widoczki :) gratulacje :)

pioter50 | 13:19 wtorek, 1 maja 2012 | linkuj Opactwo Cystersów w Krzeszowie to świetny pomysł na wyjazd.Zrobiłaś konkretny dystans i ładną średnią i jeszcze Ci się chciało Andrzejówkę zdobywać od strony Sokołowska, przecież to dość trudny podjazd.Sporo podjazdów tu widzę.Fotki super, bazylika widzę, że pięknie odnowiona, "koło" na mapce też ładnie wygląda a widok ośnieżonych Karkonoszy...Ach te Karkonosze... ;).Fantastyczny wyjazd.

Komentuj

Rowerowe opowieści

Kategorie bloga

116

42

6

80

3

2

3

9

3

3

4

1

4

115

17

53

4

1

4

15

13

59

5

11

4

6

6

16

Archiwum bloga

16 - 15

1 - 4

19 - 24

16 - 49

15 - 39

20 - 144

13 - 106

2 - 17

2 - 33

12 - 70

16 - 62

19 - 96

13 - 37

10 - 68

8 - 65

15 - 110

18 - 120

13 - 75

18 - 42

18 - 74

16 - 136

21 - 141

17 - 205

19 - 175

24 - 135

12 - 94

16 - 136

11 - 94

22 - 188

19 - 92

18 - 118

15 - 66

16 - 43

14 - 118

15 - 100

18 - 62

11 - 32

5 - 8

8 - 4

19 - 43

16 - 62

19 - 100

18 - 56

14 - 57

14 - 70

20 - 138

19 - 166

16 - 123

16 - 139