avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 48.32km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 17.47km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Podjazdy 878m
  • Sprzęt KROSSowy
Niebieska Radunia i czerwona Ślęża

Czwartek, 3 kwietnia 2014 | Komentarze 13

Kategoria Masyw Ślęży


Jest mały progres. Na zjeździe niebieskim z Raduni już zaliczyłam ino dwa pit-stopy zamiast trzech. Paskudny zakręt (dla zorientowanych - z prawej strony zjazdu omija lekko szlak z toną - jakże by inaczej? - kamiennych stopni) udało mi się w końcu wykręcić, wyrobić i przejechać.
Nauczona doświadczeniem dwóch poprzednich zjazdów postanowiłam bardziej zdać się na intuicję a mniej ufać wytyczonej przez kogoś linii. Skończyło się to na wpakowaniu się na krechę na ściankę, co bardziej już przypominało spadek swobodny niż zjazd. Miliony czaszek w oczach, ja mimo naciskania na hamulec zamiast zwalniać przyspieszam. Ech... nie tędy droga. Kontrolowana gleba na prawo. Nic mi się nie stało, ale na przyszłość wiem, żeby omijać ten kawałek jednak szerokim łukiem :D

Żółtym na Ślężę, przed samym szczytem skręt w prawo na czerwony w stronę Sulistrowiczek. Drugie podejście i coraz większe przekonanie, że nie ma szansy bym pokonała ten zjazd na tym rowerze, choć tym razem poszło znaczeni lepiej niż za pierwszym. Nie jest to moja ulubiona droga ze Ślęży.
A oto kwintesencja czerwonego:




I tak praktycznie bez przerwy ze szczytu do przecięcia z czarnym pieszym, czyli ok. 1,5 km. Idzie się wymęczyć porządnie!
Czesi na pewno już dawno temu poprowadzili by tędy jakiś prorodzinny szlak rowerowy :P





Komentarze
lea
| 07:09 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj Bodzio - niestety nie zobaczyli my. Ale pewnie zobaczymy niebawem. Zbychu na pewno nie odpuści sobie kolejnej szansy na oprowadzanie nas po dzikich Złotych ostępach leśno-kamienistych :) Czeka na to niecierpliwie.
cerber27
| 18:10 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj Na czeskich mapach na pewno już jest zaznaczona ścieżka rowerowa :), faktycznie głazy niezłe, przez taki długi odcinek mogą wymęczyć. Zobaczymy co jutro powiesz po korzennej mordędze na Borówkowej :) Do jutra
alouette
| 17:42 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj Ja tam jadę za tydzień:)
ramborower | 17:17 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj http://emtb.pl/sezonu-rozpoczecie-z-emtb-pl

Jedziemy wszyscy rozkręcić imprezę ??? :D
ramborower
| 15:23 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj Niezła technika u ziomka....może filmik puszczony jest od końca ?:p
lea
| 11:08 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj No dobra - kozak z niego, bez dwóch zdań!
Morsie - obiecuję trenować :)
Gozdzik
| 08:29 piątek, 4 kwietnia 2014 | linkuj Ja cię kręcę Mors jak on to zrobił????? bez pedałowanie jeszcze ?????????
mors
| 19:45 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Do wszystkich ujeżdżaczy telewizorów - ten czarodziej niszczy wszystko O-O

Cóż... trenuj Emi, trenuj! ;)
Lea | 18:36 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Będę chyba musiała jakąś publiczną ściepę na tego endurasa urządzić :D
Kot
| 17:53 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Lea, Tobie by się rower enduro przydał zdecydowanie :)
ramborower | 14:55 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Lea- teraz rowery są tanie - na pewno coś średniego znajdziesz dla siebie od 15 do 20 tyś. bez problemu
lea
| 11:46 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Jak tylko znajdę w kieszeni niepotrzebne nikomu ładnych parę tysięcy zł to na pewno nie omieszkam endurasa zakupić :) Póki co katuję Krossa.
Już się nie mogę doczekać Złotych. Będzie się działo! Najprawdopodobniej wjadę do Lądka od strony Przeł. Jaworowej więc do Rynku będzie chyba już rzut beretem. Nie powinnam się zgubić ;)
Do zobaczyska.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa echcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]