avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 59.71km
  • Teren 22.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 15.71km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Podjazdy 1138m
  • Sprzęt KROSSowy
Niebieski hardcore z Raduni :)

Środa, 12 marca 2014 | Komentarze 11


MI-STRZO-STWO ŚWIATA!!!

Świadomość nadchodzących opadów deszczu popchnęła mnie do podjęcia próby zjazdu niebieskim szlakiem pieszym ze szczytu Raduni. Nie będę ściemniać - nastawiałam się na 5 metrów próby zjazdu i resztę katulkania się wraz z rowerem w dół. Skończyło się na prawie idealnie zrealizowanej całości. W trzech momentach stanęłam, za każdym razem przyczyną postoju było nie wyrobienie na ostrym zakręcie. Wiem, że to jeden z największych moich problemów - zwrotność, nad którymi muszę bardzo ostro pracować. Wszystkie schody, kamole, korzenie i inne cudowne cuda zjechane, a na kilku zakrętasach (choć nie na wszystkich, co już mnie raduje) klops. W dwóch wypadkach wystarczyło skorygować ustawienie Krossowego i od razu ruszyć. Raz musiałam 3 kroki zejść, by wystartować. Moja subiektywna ocena tego zjazdu: 5+, a tak wysoko przede wszystkim ze względu na to, że to pierwsza próba, a dwa, że realizowana na hateku :D

Kiedy już stanęłam odwracałam się za siebie i pykałam fotkę tego co przed chwilą zjechałam. Trzecia fota to sama końcówka zjazdu (żeby było precyzyjnie - najgorszego odcinka, czyli tego ze szczytu Raduni do zielonego choinkowego, reszta na Przeł. Tąpadła to już lajcik):







Zakochałam się!!! Kiedyś na pewno sprawię sobie jakiś rower enduro, ale póki co widzę, że mój Kross spisuje się wyśmienicie więc nie będę wydziwiać :)

Dalsza droga z Tąpadła na Ślężę, z niej czerwonym/żółtym i potem samym żółtym na Wieżycę. Z niej zjazd żółtym do Schroniska pod Wieżycą. Uzupełnienie minerałów. I pierwszy raz w całości zrealizowana zachodnia część czarnego szlaku pieszego Wieżyca-Przeł. Tąpadła. Wcześniej zawsze gdzieś odbijałam. Bardzo mi się spodobało to co przejechałam. Dużo szutrówki, która pozwala odpocząć po ciężkich zjazdach, ale i zdarzają się zupełnie nietrywialne zjaździki i podjaździki na tej trasie :) Z Tąpadła już szybko asfaltem do domu.

Czas na obiad i przed 14 do pracy!! Tak to ja mogę każdy dzień zaczynać :P





Komentarze
lea
| 13:49 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Dziękuję :-)

Kuba - pojeździsz jak przyjedziesz! Po prostu dawaj znać jak będziesz mieć czas i chęć odwiedzić Sudety. Jakiś kawałek podłogi do spania się znajdzie na pewno ;)

Bogdano - ponad 2 lata temu przez przypadek wpakowałam się z rowerem na ten niebieski szlak, w kierunku "do góry". Ale się narzucałam bluzgami w drzewa i skały! :P

Bogu - nie przeliczysz się :) Tylko wiesz co ja chcę Ci napisać w sprawie pewnych pleców???
cerber27
| 08:52 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Ciekawie wyglądał ten zjazd, kolega k4r3l ma rację , na enduro czy dh to już satysfakcji po takim zjeździe by nie było takiej jak na ht. Liczę, że ten zjazd planujesz włączyć do jakiejś większej trasy którą zaserwujesz nam niebawem :)
starszapani
| 05:41 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Jak dla mnie to i na zdjęciach jest masakra :) Gratki Maludasku :)
Toomp | 00:21 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Na fotkach te zjazdy wyglądają nie groźnie co innego jest w realu :)))
daniel3ttt
| 21:38 środa, 12 marca 2014 | linkuj Całkiem fajny ten zjazd
alouette
| 21:01 środa, 12 marca 2014 | linkuj Ooostro:)
arkosek
| 13:36 środa, 12 marca 2014 | linkuj szacun za zjazdy :)
k4r3l
| 13:26 środa, 12 marca 2014 | linkuj Oj jeździłbym tamtędy! Ale ramkę masz malutką, więc powinna być zwrotna ;) Ęduro fajne, ale na sztywniaku większa satysfakcja ;)
merlin083
| 12:38 środa, 12 marca 2014 | linkuj No jakie fajne kamolki:)
Jak już mówiłem..trudno będzie Ci koła utrzymać zarówno pod jak i z górki:P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alneg
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]