avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 109.41km
  • Czas 04:56
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 48.40km/h
  • Podjazdy 1350m
  • Sprzęt KROSSowy
Z dedykacją dla Goździka

Sobota, 1 marca 2014 | Komentarze 13


Cel dzisiejszej trasy to Srebrna Góra. Przez chwilę nawet wahałam się czy by nie podjechać na samą twierdzę, ale ostatecznie lenistwo wzięło górę :)
Jechało mi się dziś wyśmienicie. Trzy dni odpoczynku zrobiły swoje.
Fantastyczna niespodzianka dzisiejszego wypadu to spotkanie z Bogdanem podczas podjazdu (dla mnie, dla Niego to zjazd) od Sokolca na Przełęcz Sokolą. Ładnych parę minut pogaduch, których nie można było za długo przeciągać ze względu na pałętający się w pobliżu chłodek chcący napaść na przepocone ciała. Uradowało mnie to spotkanie wielce. Pozdrawiam Cię B. serdecznie!

Z Przełęczy Sokolej przez Sierpnicę i Kolce zmierzam do Głuszycy z myślą o sprawieniu tyci-tyci niespodzianki Goździkowi. Mariuszu - obiecuję, że to dopiero część pierwsza i zamierzam się niebawem bardziej wgłębić w Twe rodzinne strony!

Cudowny dzień, genialna pogoda. Oby reszta marca była co najmniej tak kapitalna jak jego początek :)


Zaraz przed Owiesnem rozkoszuję oczy coraz bardziej soczystą zielenią pól.


Docieram do punktu docelowego nr 1, czyli moich ulubionych ruin dolnośląskich - zamku Owiesno:




Dalej mknę w stronę Srebrnej Góry i górującej nad nią twierdzy.


Genialny widok na Srebrną Górę z podjazdu w stronę twierdzy oraz Przełęczy Srebrnej:


TAKA pogoda była:


I TAKA (co za miejscówka na domek - pycha!):



I dla Goździka fotek kilka:


Kościół parafialny Matki Boskiej Królowej Polski w Głuszycy:




Osiemnastowieczny pałac (obecnie budynek mieszkalny) przy ul. Grunwaldzkiej:


Pałac fabrykanta przy ul. Grunwaldzkiej - willa z końca XIX wieku otoczona ogródkiem jordanowskim:


No i Stara Piekarnia:






Komentarze
lea
| 06:58 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Dziękuję Wam serdecznie!

Lutra - chyba nic niezwykłego nie jest ukryte za tym sentymentem. Nie wiem skąd on się wziął. Po prostu wizualnie przepadam zarówno za widokiem samego zamku jak i najbliższych jego okolic :)

Gozdziku - o! A byłabym przekonana, że to Twoje tereny rodzinne. Cieszę się, że choć troszkę ożywiłam wspomnienia. postaram się uczynić to jeszcze niejednokrotnie, sama przy okazji lepiej poznając Głuszycę :)
A pierwsze zdjęcie kościoła zrobione od strony wjazdu do Głuszycy z Kolców.
Gozdzik
| 08:16 poniedziałek, 3 marca 2014 | linkuj Łoooooooo Lea..... dziękuję bardzo .... na ulicy grunwaldzkiej mieszkał dziadek .... obok tych pałacyków ogródka, rzeczki kościoła przechodziło się aby dojść do centrum :-) non stop.... jak się było w Głuszycy oczywiście. A to zdjęcie pierwsze kościoła to nie jest czasami robione od strony cmentarza .. tylko od tej tylnej strony cmentarza od takich łąk ?????.
I małe sprostowanie na koniec ... Głuszyca to tereny rodzinne mojej żony, ona tu mieszkała właśnie na grunwaldzkiej koło takiej restauracji, baru już pod sam koniec tej ulicy. Ja te tereny pokochałem jak swoje .... po pierwszej wizycie i wałęsaniu się po kamieniołomach, Osówce itp...

Bardzo bardzo Ci dziękuję...... ojjjjj ciepło na serduchu...... :-))))
Toomp | 14:54 niedziela, 2 marca 2014 | linkuj To ja nie mialem tyle szczęścia co Bogdan żeby Ciebie spotkać w sobotę. Chociaż nasze trasy przecięły się w paru miajscach, a nawet pewien odcinek jechalićmy tą samą drogą :)
starszapani
| 11:02 niedziela, 2 marca 2014 | linkuj Padłabym trupem po stówce po górkach :) Ty to masz kondychę, pozazdrościć i pogratulować :)
lutra
| 22:18 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Twój sentyment do zamku Owiesno trudno przeoczyć. :))) Zawsze,kiedy coś takiego zauważam, zastanawiam co powoduje taki stan. Wspomnienia z poprzednich wcieleń? Czy nastrój tych miejsc. Dlaczego czujesz się tam dobrze?
Zastanawiam się,nad taką moją przystanią. Jak się dowiem, wrócę do tego tematu. :)))
A poza tym kawał świata.
ramborower
| 21:31 sobota, 1 marca 2014 | linkuj hm... :)
pioter50
| 20:14 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Zamki i pałace.To lubię najbardziej.Widok Srebrnej Góry z podjazdu rzeczywiście fenomenalny.Super wycieczka, taka z sensem i ładny dystans.Gratuluję trasy.
ramboniebieski
| 19:12 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Świetna wycieczka, piękne miejsca i b fajna relacaja-zdjęcia.Pozdro:))
mors
| 18:49 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Ale odmiana. ;)
monikaaa
| 17:09 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Oj u mnie odwrotnie. Wiało praktycznie w każdym kierunku. Albo miałam mocny prosto w paszczę, albo boczny. Nie było jednak zimno, więc dało się znieść. :)
lea
| 16:34 sobota, 1 marca 2014 | linkuj No popatrz - a u mnie jakoś bardzo znośnie. Wiem, że wiało, ale wyjątkowo nieuciążliwe to dziś dla mnie było. Chyba wyśmienity kierunek jazdy wybrałam albo co.
monikaaa
| 16:31 sobota, 1 marca 2014 | linkuj Wypas wycieczka. Super! :) A pogoda dzisiaj prawie idealna. Prawie, bo wiatr dokuczał :/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa skuki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]