avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 59.81km
  • Teren 23.00km
  • Czas 04:19
  • VAVG 13.86km/h
  • VMAX 46.40km/h
  • Podjazdy 1237m
  • Sprzęt KROSSowy
Ślęża i nieprzewidywalny Brat

Wtorek, 25 lutego 2014 | Komentarze 6


W tamtym roku zjeżdżałam Sowie, w tym natomiast na tę chwilę króluje Masyw Ślęży i Raduni. I pewnie szybko się to nie skończy, bo stoki tych górek obfitują w tryliardy - tak oznaczonych jak i bezszlakowych - ścieżek i ścieżynek.
Dziś dzika nowość to zjazd ze szczytu Ślęży czerwonym szlakiem pieszym w stronę Sulistrowiczek. To ten, który przez kilka pierwszych metrów schodzi w stronę Przeł. Tąpadła z żółtym, by zaraz za szczytem odbić w lewo. Szał! Z każdym kolejnym wypadem coraz bardziej rozkochuję się w tego typu mocnych zjazdach i coraz bardziej marzy mi się porządny full. Pokonywanie niektórych przeszkód na hardtailu zakrawa już o szaleństwo.



Prawdę rzekłszy najgorsze w tym szlaku są nie te kamolce, które w większości dałam radę przejeżdżać, tylko drzewne przeszkody, których jest kilka.


Cicho-sza na temat roweru położonego napędem do dołu :P


Czerwonym dojechałam do czarnego pieszego, nim do zielonego wieżycowego i ostatecznie na Wieżycę. Zjazd żółtym - pychowy jak zawsze. Chwila odpoczynku, szamanka i napojenia się w schronisku w oczekiwaniu na Brata. Dociera. Wyciąga rower z bagażnika (bardzo konkretny, ciężki, typowy enduro) i znów "szybka" wspinaczka na Wieżycę. Wiem dobrze, że z brata jest hardkorowiec pierwsza klasa (na rowerze jeszcze go mało, ale zimowo na desce wyprawia cuda) więc jestem bardzo ciekawa co pokaże na tym zjeździe. Jadę przodem, by mógł w razie czego wzorować się na moich wyborach. Zjeżdżam całość, zatrzymuję się z nadzieją cyknięcia mu fotki na najcięższym kawałku. I co? Nawet nie zdążam wyciągnąć aparatu :P Szalony!
Po dojechaniu na parking daję się namówić na wpakowanie roweru do bagażnika, dojazd na Przełęcz samochodem, wjazd na Polanę z Dębem i szybki boczny zjazd z powrotem na Przełęcz.
Rozstajemy się, ja wracam do domu na rowerze, on samochodem.

Jadę w stronę zachodzącego Słońca...


... pozostawiając Ślężę za sobą:









Komentarze
Lea | 10:39 czwartek, 27 lutego 2014 | linkuj Cyborgu drogi - oczywiście, że pojeździmy, bez dwóch zdań. Mam nadzieję, że nie jeden i nie dwa razy, bo tu wielu odwiedzin potrzeba by najlepsze perełki Masywów poznać :)

Tomi - spooooro rzeki w Bystrzycy upłynie zanim będę mogła próbować w ogóle się do Ciebie przyrównywać. Ale! - jak już przyjdzie kiedyś czas, że się zaopatrzę w fulla to wtedy nie będę mogła ręczyć za siebie :P

Ryjku - szaleństwo wydaje mi się bardzo dobrze trafionym słowem :) Sama, pakując się na hateku na takie trasy, czuję się trochę jak mały/niemały wariat :D
Toomp | 23:56 środa, 26 lutego 2014 | linkuj ryjek najlepiej skomentuj jazdę po takim terenie MIODZO :D
ryjek
| 20:37 środa, 26 lutego 2014 | linkuj Kiedy czytam takie wpisy na Twoim blogu jestem pełen podziwu dla Twojego samozaparcia w pokonywaniu coraz trudniejszych przeszkód. Z drugiej strony kompletnie nie wiem jak skomentować jazdę po takim terenie, słowo "wariactwo" nie oddaje tego co robisz, bardziej pasowałoby "szaleństwo " :D
Toomp | 23:15 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj Wow szalejesz Malutka :). Widzę, że jak tak dalej pójdzie to moje życzenia Noworoczne jeszcze spełnią się przed rozpoczęciem sezonu ;D
cerber27
| 20:32 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj Wrażenie robią te ścieżki ze zdjęć, liczę że pojeździmy razem po tych szlakach w nadchodzącym sezonie, a przygarniać cię nie musimy, bo Ty przecież jesteś w naszym jak to nazwałaś gronie :) Emi. Pozdrawiam
lutra
| 18:42 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj Dużo wywijańców. Zmiany szlaków, kierunków,stopnia trudności. Najważniejsze,że nie jest nudno. Jeszce fajniej, że wesoło. Wpisy z fociami mają swój urok, a focie jak zwykle piękne.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa botem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]