avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 74.18km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:26
  • VAVG 16.73km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Podjazdy 795m
  • Sprzęt ZaSkarb
StarszaPani daje czadu w górkach

Piątek, 7 lutego 2014 | Komentarze 6

Kategoria Masyw Ślęży

Uczestnicy


W miniony weekend nadszedł czas odwiedzin Starowinki w moich skromnych progach.
Wkroczenie przeze mnie w wiek bardziej dojrzały postanowiłyśmy świętować na rowerach (a jakże?!). Staruszka pragnęła zakosztować ździebko górek, ja oczywiście nie wnosiłam żadnych sprzeciwów, bo przecie w to mi graj!
Zdjęcia powiedzą więcej niż sama nieskładna treść pisana.

Po rzucie monetą Starościna pakuje się na Krossa, ja zasiadam na Zaskarze i wyruszamy w świat.
Plan - Radunia.
Może i Ślęża jest wyższa i zaliczana do Korony, ale jednak podjazd na nią żółtym z Tąpadła to nuuuuda okrutna. Radunia jest znacznie bardziej smakowa i różnorodna.
Po drodze zajeżdżamy pod wiatrak w Gogołowie.








Kolejne podjazdy Staruszka łyka bezproblemowo. Niby baba z nizin, ale powera ma :)


Na Przełęczy Tąpadła chwila na odsapnięcie i krótki lans pod drogowskazami i tablicami informacyjnymi, a następnie nareszcie wjazd w teren :)




Na szlaku trochę śniego-lodu, ale jakoś nie udaje mu się popsuć nam podjazdu na szczyt.




Rzut oka w stronę Ślęży:


I ruszamy z powrotem.
Widać po Staruszce jaką radochę sprawia jej jazda po nie-asfalcie. Paszcza pod kominiarką się raduje, kolejne zjazdy i przeszkody praktycznie nie sprawiają problemów. Nauka wystawiania dupska za siodło na zjazdach idzie jak z płatka. Pięknie!






Ale wszystko co dobre musi się skończyć. W planie jest jeszcze wizyta na tamie w Lubachowie a wieczorem jakieś wyjście na urodzinowe piwko więc czas wrócić na asfalt. Po niedługim czasie jazdy atakuje nas paszczo- i bocznowiatr, znienacka oszalały i pragnący nie dopuścić nas w okolice Jeziora Bystrzyckiego. Lekko nie jest, ale nie dajemy za wygraną i po ciężkim boju docieramy do kolejnego celu na trasie:






Teraz czekało nas już tylko 13 km zjazdu z wichrem w plecy więc po jakiś 10 minutach zameldowałyśmy się w domu :P
Git to była wycieczka! Pogoda genialna; nastroje w dechę :)
Dzięki Staruszko :*





Komentarze
merlin083
| 16:03 środa, 12 lutego 2014 | linkuj No proszę, jak tu sobie starsze panie ładnie śmigają ;)
starszapani
| 21:31 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj Ślęża będzie następnym razem :)
starszapani
| 18:53 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj Uuu co za relacja :))) Przepiękna :) Dobrze, że na fotach nie widać, żem prawie spuchła ;) Dziękuję ogromnie za gościnę i polecam się na przyszłość !!! Nie mogę się doczekać zdobycia kolejnych szczytów, pewnikiem w pocie czoła, co mi nie przeszkadza wcale a wcale :)
mors
| 18:17 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj Pięknie, wspaniale, gratulacje - taki ładny i okrągły jubileusz!
.
.
.
.
25 OOO km na ZaSkarbie! :P:P:P

Na jednym ze zdjęć widać, że Starowinka dwoi się i troi aby nadążyć. ;))

Szkoda, że ani jednej foty z wieczorku. :P
monikaaa
| 18:08 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj Brawo dziewczyny! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cydzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]