avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 66.30km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 16.57km/h
  • Podjazdy 1131m
  • Sprzęt KROSSowy
Sowie błoto, lód i chmury...

Niedziela, 5 stycznia 2014 | Komentarze 9


... czyli sprawdzanie stanu nogi po noworocznej glebie. Wrażenia - przez większość czasu było ok, choć na powrocie do domu ból stłuczonego uda zaczął mi się dawać we znaki.

Pogoda przez większość czasu uroczo wczesno-wiosenna. Na Sowie standardowo już - klops. Ale i tak nie narzekam - początek stycznia a ja bez problemów mogę wjeżdżać w teren na wysokość powyżej 1000 mnpm. Pięknie!
Kilka spostrzeżeń: śniegu na trasie już jak na lekarstwo, ale miejscami jeszcze sporo lodu zalega - początek czerwonego zjazdu ze szczytu na Kozie Siodło - jedno wielke lodowisko; dość szybko się kończy i reszta trasy już jest 100% przejezdna, choć miejscami nadal placki lodowe spoczywają. Druga sprawa - odradzam żółty pieszy z Koziego Siodła do Schroniska Sowa - zabawa w błocie i lodzie gwarantowana - średnio to przyjemne. Polecam za to zjazd spod Schroniska Sowa zielonym pieszym w stronę Sokolca - mimo sporej ilości błota z początku, trasa miodzio! Szkoda, że tak krótka, bo dostarczyć by mogła bardzo sporo wrażeń :)
Polecam również dojazd na szczyt Toompową drogą (nie jestem w stanie jej zaznaczyć na mapce, bo jej tam zwyczajnie nie ma), zupełnie wolną od śniegu i lodu.

I chyba wsio.
Acha - na lodzie za szczytem nie wiem jakim cudem wybroniłam się przed glebą. Chyba siłą woli zmusiłam się do nie wyłożenia się jak długa. Śmieszne wrażenie, gdy umysł już wie, że nie ma co podejmować dalszych prób, bo upadek jest nieunikniony, a tu nagle okazuje się, że nie-e :D

Dojazd na Przełęcz Walimską przez Michałkową.


Ślęża widziana z fioletowego szlaku:


W drodze na szczyt - początek Toompowej drogi:


Na szczycie nawet nie staję i pędzę na czerwony pieszy:


Sporo tego typu dziadowstwa zalega uparcie na żółtym:


I widoczek z zielonego w stronę Sokolca






Komentarze
Justynah | 19:07 środa, 8 stycznia 2014 | linkuj Emilka - jeszcze nic mi nie przekazał, bo i mnie w domu jakoś teraz nie było :( ale i tak bardzooooo dziękuję za pamięć :)
lea
| 07:42 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Pod każdym? :-)))
Ja najmniej mile wspominam glebę na PODJEŹDZIE na nim. Choć ubaw z niej miałam pierwszorzędny :D Ale rzeczywiście ten zielony ma "coś" w sobie ;)
merlin083
| 07:39 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Zielony do Sokolca to...ahh:) Uwielbiam go, pod każdym względem:))!
lea
| 07:32 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj K4r3l - piechurzy, a nade wszystko samochody popylające tym szlakiem - fuj!

Tomi - widoczków z Twojego szlaku nie było żadnych, bo standardowo dość wjechawszy trochę powyżej przełęczy znalazłam się w chmurach. Jakaś klątwa pochmurna ciąży nad Wielką Sową chyba. A zielony do Sokolca - polecam i jeszcze raz żałuję, że nie jest on dłuższy, zwłaszcza jego końcówka :)

Zibi - te dwie fotki ukazują 2 najgorsze lodowo miejsca na trasie; pierwsze okazało się nieprzejezdne częściowo dla mnie, drugie już bez problemów. Więc nie jest tak źle, zważywszy na porę roku :D

Bogdan - dziękuję, choć szczerze przyznaję, że pakowanie się na czerwony (fotka nr 1 z lodem) to raczej wyraz nieodpowiedzialności niż odwagi :P

Justynko - dziękuję! Mam nadzieję, że Młodzieniaszek przekazał Ci mój prezent świąteczny :-)
Justynah | 20:45 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Emilka - znów podziwiam. Tym bardziej, kiedy przypomnę sobie naszą mała pieszą wycieczkę :) Pozdrawiam!
k4r3l
| 18:39 niedziela, 5 stycznia 2014 | linkuj Podejrzewam iż to błoto na tym Waszym żółtym to efekt jego popularności wśród piechurów. U mnie też najbardziej uczęszczany szlak był bardzo błotnisty, ale pozostałe - bajka! Faktycznie miejscami sporo lodu, u nas tylko śnieg powyżej 900m (nie mamy 1000czników ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]