avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:1069.74 km (w terenie 16.00 km; 1.50%)
Czas w ruchu:50:12
Średnia prędkość:21.31 km/h
Maksymalna prędkość:69.40 km/h
Suma podjazdów:11234 m
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:71.32 km i 3h 20m
Więcej statystyk
  • DST 43.20km
  • Czas 02:03
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Podjazdy 394m
  • Sprzęt ZaSkarb

Piątek, 12 kwietnia 2013 | Komentarze 2


NO!!!!!








  • DST 72.02km
  • Czas 03:22
  • VAVG 21.39km/h
  • VMAX 49.40km/h
  • Podjazdy 970m
  • Sprzęt ZaSkarb

Czwartek, 11 kwietnia 2013 | Komentarze 2


Tego dnia rano zajrzałam na tego bloga, ciekawa co też porabiałam rok temu o tej samej porze. Okazało się, że nawiedziłam Andrzejówką.
Co też i tego dnia postanowiłam powtórzyć widząc niezgorsze warunki pogodowe.
Oto efekt:






A tak było dokładnie rok wcześniej:)


Ale przynajmniej po drodze roztopy przywołały uśmiech na twarz:


  • DST 36.91km
  • Czas 01:49
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Podjazdy 490m
  • Sprzęt ZaSkarb

Wtorek, 9 kwietnia 2013 | Komentarze 0


Przejechać wokół Jeziora.
Tęskniłam już za tym!
Jeszcze na drodze trochę lodu się zachowało, ale generalnie przejechało się bez większych kłopotów.

Na górze w Modliszowie wciąż zima:


A nad Jeziorem:


  • DST 43.71km
  • Czas 01:58
  • VAVG 22.23km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt ZaSkarb

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | Komentarze 2


Wycieczka za Świebodzice w celu pogapienia się na zaśnieżone Karkonosze.


To, że one tam są dostrzegają chyba tylko Ci, którzy wiedzą gdzie szukać :P





A na pożegnanie w Milikowicach:


  • DST 62.23km
  • Czas 02:56
  • VAVG 21.21km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt ZaSkarb

Niedziela, 7 kwietnia 2013 | Komentarze 0


Koniec pierwszego tygodnia kwietnia. Brzyyyydal....



To styropian śniegowy leciał z nieba. Sama w niego wjechałam chyba ze 3 razy.