Czyżby znów wiosna?

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | Komentarze 2

Wycieczka za Świebodzice w celu pogapienia się na zaśnieżone Karkonosze.

To, że one tam są dostrzegają chyba tylko Ci, którzy wiedzą gdzie szukać :P

A na pożegnanie w Milikowicach:

Komentarze

lea | 17:55 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Aaaa, tu Cię zaskoczę - krokusa bym poznała, i stokrotki również. I róże. I to chyba tyle. Nie nie nie - goździki imieninowe też chyba ogarnę, pod warunkiem, że nie są zbyt udziwnione. Ale o żadnych chabrach, bratkach czy gerberach lepiej przy mnie nie wspominać :-)

lutra | 12:25 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Aaaaaa ! Karkonooooosze! Myślałem ,że chodzi o Krokusy ;)))
Pamiętam. Podobnie jak innym Karkonosze tak Tobie nazwa kwiatka nic nie mówi ;) ale podobnie jak krokusów trzeba ich szukać pod śniegiem. :)

Komentuj

Rowerowe opowieści

Kategorie bloga

116

42

6

80

3

2

3

9

3

3

4

1

4

115

17

53

4

1

4

15

13

59

5

11

4

6

6

16

Archiwum bloga

16 - 15

1 - 4

19 - 24

16 - 49

15 - 39

20 - 144

13 - 106

2 - 17

2 - 33

12 - 70

16 - 62

19 - 96

13 - 37

10 - 68

8 - 65

15 - 110

18 - 120

13 - 75

18 - 42

18 - 74

16 - 136

21 - 141

17 - 205

19 - 175

24 - 135

12 - 94

16 - 136

11 - 94

22 - 188

19 - 92

18 - 118

15 - 66

16 - 43

14 - 118

15 - 100

18 - 62

11 - 32

5 - 8

8 - 4

19 - 43

16 - 62

19 - 100

18 - 56

14 - 57

14 - 70

20 - 138

19 - 166

16 - 123

16 - 139