avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 76.77km
  • Teren 20.00km
  • Czas 04:37
  • VAVG 16.63km/h
  • VMAX 66.10km/h
  • Sprzęt ZaSkarb
Młodsza Sowa po dwakroć

Niedziela, 11 sierpnia 2013 | Komentarze 11

Kategoria Góry Sowie

Uczestnicy


Jak to Młody rzekł u siebie - po wczorajszej wycieczce potrzebna była mała rozkrętka. Padło na Wielką Sowę. Spotkanie na Przeł. Jugowskiej. Ja rezygnuję z dojazdu nielubianą trasą przez Pieszyce i cisnę Michałkowa, Glinno, dojazd do drogi na Przeł. Walimską, jadę w dół chwilę w stronę Rościszowa aż natrafiam na czerwony szlak rowerowy okrążający W. Sowę. Nie spodziewałam się tak ciężkiego początku, przez co na miejsce spotkania przyjeżdżam ciut spóźniona. Budzę Młodego i po chwili ruszamy czerwonym pieszym w stronę szczytu. Idzie mi dobrze, zważywszy na powczorajszą wycieczkę. Na Sowie nie zatrzymujemy się - Mariusz aż się pali na zjazd czerwonym w stronę Schroniska Sowa. Na trasie kupa ludzi, ale rozsądnie przed nami odskakują :D Uradowani dojeżdżamy do fioletowego, po czym kierujemy się znów na szczyt, tym razem czerwonym rowerowym. Na szczycie dłuuuuga sielanka. Następnie zjazd na Kozie Siodło, żółtym w stronę Sowy, czerwonym do Orła i Rzeczki. Pod Orłem jeszcze postanawiamy porozkoszować się widokami przez chwilę. Następnie szybki zjazd do Rzeczki i rozstanie.
Dzięki Młodzieniaszku za ten wypad!

Na zdjęcia dziś zabrakło czasu :)



Komentarze
lea
| 20:33 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj Ja się nie czepiam.
To Ty sie przyczepiłeś do mojej punktalności i uderzyłeś w mój czuły punkt :P
merlin083
| 16:23 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj Nie sądziłem że noga po sobocie będzie podawać i troszkę szybciej dojechałem;)
Nie ma co się czepiać szczegółów ;)
lea
| 15:15 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj No żeby nie było, że aż taka zła jestem to się wytłumaczę - ja byłam spóźniona niecałe 15 minut, Młody był na miejscu 15 minut (jak nie więcej:)) przed terminem. Mnóstwo czasu na spanie :P
Następnym razem Mariusz nie będziesz już tak nadgorliwy pewnie, co? ;)
merlin083
| 13:28 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj Zbychu- kobieca punktualność:) haha
lea
| 05:01 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj Jakież piękne teorie spiskowe :p

Ra - nie wyjeżdżaliśmy bardzo wcześnie. A i powrót był późny ze względu na rozleniwienie wypoczynkowe :)

Ryjku - kanapa to dobra sprawa, gdy się na nią zasłuży :) A po sobotniej trasie myślę, że każdy z nas miał pełne prawo do jej okupowania przez dzień cały. Ale przyznaję, że mnie nosiło jeszcze po sobocie trochę stąd też Sowa :P
ryjek
| 21:20 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Tydzień temu Ania z Zybim, teraz Lea z Merlinem. Kiedyś nazywaliśmy to zajęciami w podgrupach i właśnie o to chodziło, żeby nikomu nic nie mówić :D
Tylko żeby nie było, że jestem zazdrosny - dzisiejszy dzień spędziłem na kanapie, której nie zamieniłbym na rower za żadne skarby :)))
Ra1984
| 21:11 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj To już wiadomo po co tak wcześnie myła rower :P, a nic nie mówiliście że będziecie jechać, a tak może bym się skusił, jeśli byłoby to rano :P
ryjek
| 20:48 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj To dopiero niewyczerpująca się energia młodzieniaszków, wiecznie im mało.. ;)
merlin083
| 17:36 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Dzięki Emilka za wypad:)
Troszkę lenistwa było dziś wskazane..
Do zobaczenia.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iwyga
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]