avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 101.97km
  • Teren 7.00km
  • Czas 04:51
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 58.70km/h
Pierwotny cel: Karpacz, a wyszła wspinaczka w Książańskim Parku:)

Niedziela, 27 maja 2012 | Komentarze 3


To była ostatnia wycieczka przed dłuuugą dwutygodniową przerwą od roweru.
Wyjazd wcześnie rano, cel: Karpacz, może nawet Zamek Chojnik pod Jelenią Górą. W Marciszowie dostałam telefon od brata z propozycją dołączenia do nich w Świebodzicach na skałkach na wspinaczkę. Bez chwili wahania zawróciłam i pognałam z powrotem.
Było świetnie, nie żałuję. Przez 3 następnie dni cierpiałam z powodu bólu mięśni, o których istnieniu już zapomniałam. A później pojawiła się prawdziwa przyczyna mojej nieobecności. Jej zdjęcia poniżej :D
Ale już jestem i po wczorajszej niedługiej, aczkolwiek bardzo intensywnej jeździe, nie zamierzam już pozwolić by cokolwiek odciągnęło mnie na tak długi czas od roweru!!!


Brama wjazdowa do Książańskiego Parku Krajobrazowego



A oto i ONA:






Komentarze
ryjek
| 21:52 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj Słodki tygrysek, gratuluję :)
Ancorek
| 11:11 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj Bardzo ładna Kicia/ładny Kituś.
Od 2 tygodni przytulam czarnego jak smoła 7 tygodniowego kitka w mojej pracy (bo bardzo lubię koty), niestety w moim kontrakcie mieszkaniowym stoi twardo - żadnych zwierząt.
oelka
| 10:11 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj Bardzo sympatycznie wygląda ta przyczyna Twojej nieobecności :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]