avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
  • DST 63.36km
  • Czas 03:30
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Podjazdy 1050m
07.01.2012

Sobota, 7 stycznia 2012 | Komentarze 6


Marek - mówisz i masz :-)

Dzisiejsza wyprawa mogłaby mieć kilka tytułów: "O Boże, jak zimno!" (zjazd z Przeł. Sokolej zmroził mnie nieprzeciętnie); "Najprzyjemniejszy podjazd na Przełęcz" (nieprawdopodobne, ale mimo tego iż na Sokolą wjeżdżałam przez Modliszów, Złoty Las, Dziećmorowice, Zagórze, Walim,w zimie i mrozie to poszło mi to bardzo lekko i przyjemnie, bez porównania lepiej do męczących podjazdów letnich; kondycja mi się bardzo poprawia:) tudzież inny tytuł "Żenująco niska średnia wyjazdu" (rzeczywiście: 18 km/h szału nie robi, ale to co traciłam na podjazdach nie nadrabiałam na zjazdach - strach zjazdu w błocku śnieżnym i brak błotników robią swoje; ALE na średnią nie jechałam, więc zupełnie się nią nie przejmuję!).

Dzisiejszą wycieczką zaliczam do bardzo udanych. Kilka dni przerwy od roweru świetnie mi zrobiło.

Pierwszy śnieg na początku Modliszowa [1] © lea


Pierwszy śnieg na początku Modliszowa [2] © lea


Widok na górki z podjazdku Dziećmorowice-Zagórze Śl. © lea


Sztolnie Walimskie © lea


Jak to nie ma zimy?! (Rzeczka) © lea


Stok narciarski na Przełęczy Sokolej © lea





Komentarze
oelka
| 17:04 poniedziałek, 9 stycznia 2012 | linkuj Nie zajmuję się zawodowo mostami. Trochę się interesowałem w związku z moim hobby :-)
Zresztą tę konstrukcję może pamiętać każdy, kto w drugiej połowie lat 80. i w latach 90. korzystał w Warszawie z mostu Syreny.
lea
| 14:19 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Pioter czad rzeczywiście był. Jedna z najprzyjemniejszych moich wycieczek (pewnie głównie dzięki temu, że nareszcie trochę w śniegu zaznałam)

niradhara - nie taka twarda znowu, ale staram się jak mogę, mając przy okazji z jazd prawdziwą frajdę!

Marek nie ma za co. Możesz na mnie liczyć :)

oelka - przyznaj się: zajmujesz się zawodowo mostami? :P
A przyznam się bez bicia, że trochę już się nie mogę doczekać wiosny. Bo jeśli zima ma wyglądać tak jak teraz - słotno i ponuro, a na poszukiwania śniegu trzeba się wybierać kilkanaście (-dziesiąt po porządną zimę) kilometrów w poziomie i jakieś 400 m w pionie to ja jednak preferuję wiosnę :D
oelka
| 00:47 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Jak się patrzę na zasypany śniegiem mostek konstrukcji Bailey''a, to mam chęć zrobić jako kontrast kolejne zdjęcie gałązki na krzaku róży, na której nadal są zielone liście ;-)
Widać, że to musiała być fajna wyprawa.
niradhara
| 18:19 sobota, 7 stycznia 2012 | linkuj Twarda zawodniczka z Ciebie! Wyrazy szacunku :-)
pioter50
| 16:07 sobota, 7 stycznia 2012 | linkuj Zaniemówiłem z wrażenia.Modliszów, Dziećmorowice-Nowa Wieś i jeszcze Przełęcz Sokola no i zima tam na całego.Niezły czad.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]