avatar Ten blog prowadzi lea.
Przejechałam 44307.11 km, w tym 5998.80 w terenie.

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Wielkanocna Polanica. Dzień nr 2

Sobota, 4 kwietnia 2015 | Komentarze 0

Uczestnicy


Dziś drugi dzień eksploracji przepięknych ścieżynek między-polanicko-szczytnickich.
Wielkanocna Sobota.
Kudowianie wpierwej święcą jaja i kiełbasy, by później z czystym sumieniem wyrwać się na rower.
Spotykamy się pod naszym pensjonatem w okolicach godziny 14:00. I dziś nie jest zbyt gorąco, ale obawialiśmy się prawdziwego Ataku Zimy w ten weekend więc lekki chłodek przyjmujemy z uśmiechami na ustach.




Dojazd do Zamku Leśna uskuteczniamy tą samą drogą co dzień wcześniej z Kubikiem.
Po drodze oprusza nas siwizną.
W nagrodę za nie poddanie się złym zimowym nastrojom na punkcie widokowym cieszymy nasze podniebienia Złotym Trunkiem.

Na zacnym stromym singielku, w okolicach Piekielnej Góry, chłopaki już po zjeździe radują oczy Anią walczącą ze swoimi stromiznowymi demonami:



(fot. Cerber)




(fot. Cerber)

I sam widoczek na Szczytną:


W następnej kolejności kierujemy się na nie-wiadomo-co dając upust pragnieniom opuszczenia bezpiecznego i znanego szlaku żółtego. Nagroda znów nas czeka wspaniała - piękne skały, mocne zjazdy, same ACHy i OCHy!




Po chwili docieramy na szczyt Piekielnej Góry, gdzie Zima znów nie odpuszcza.

(fot. Cerber)

A później to już zabawa na hopkach, dotarcie do zielonego pieszego, kamieniołomu i powolny powrót do Polanicy.







(fot. Ania)





Dzięki! :)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa epeza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]